Strajkujący domagali się m.in. podwyżki o tysiąc zł. Przed dwoma dniami zarząd MZK wyszedł z propozycją podwyżki o 350 zł, ale pracownicy nie zgodzili się na nią.
Porozumienie
W czwartek odbyło się spotkanie prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego oraz przedstawicieli Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, zarządu i rady nadzorczej MZK, zakładowej Solidarności i Zarządu Regionu NSZZ “Solidarność, Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej w MZK.
Uczestnicy spotkania, z wyjątkiem ZZPKM, podpisali porozumienie przewidujące m.in. wzrost wynagrodzeń w MZK o 350 zł brutto na etat od 1 lipca.
W porozumieniu wskazano, że decyzję podjęto “biorąc pod uwagę wzrost inflacji do poziomu 15,6 proc., wzrost ceny paliwa od 1 stycznia 2022 r o 41 proc., zmianę sposobu waloryzacji stawki za wozokilometr z rocznej na kwartalną, a także zgłoszone przez oba związki zawodowe na spotkaniu z radą nadzorczą 31 maja 2022 r. oczekiwania wzrostu wynagrodzenia brutto o 350 zł na etat oraz po zapoznaniu się z sytuacją finansową MZK”.
Podkreślono, że wzrost wynagrodzenia zostanie sfinansowany ze środków własnych MZK. Do końca sierpnia mają zostać wypracowane zasady i harmonogram przyszłych regulacji płacowych w spółce oraz system rozwiązań finansowania komunikacji miejskiej.
Koniec strajku, ale nie protestu
Po kilku godzinach ogłoszono, że strajk decyzją załogi zostaje zakończony i od piątku pracownicy MZK wracają do pracy.
Prezydent Bruski w mediach społecznościowych ocenił, że rozsądek zwyciężył i podziękował mieszkańcom za cierpliwość. Związkowcy ocenili, że wyjadą na trasy z poczucia odpowiedzialności za pasażerów.
– Dzisiejsze rozmowy do niczego nie doprowadziły. Obawialiśmy się, że niechęć do dalszych rozmów może spowodować, że przez następne kilka, kilkanaście dni musielibyśmy protestować. Widząc, co się dzieje na ulicach miasta, jak wygląda komunikacja zastępcza, jakie jest podejście do warunków bezpieczeństwa, to serce się nam kraje. My przecież tych pasażerów woziliśmy, za nich odpowiadaliśmy, cieszyliśmy się, że ich wozimy. Tylko i wyłącznie z tego względu większość załogi zdecydowała, że w piątek wyjadą na trasy – powiedział przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej w spółce Andrzej Arndt.
Szef ZZPKM zaznaczył, że jego związek “przejął i będzie prowadził w formie sporu zbiorowego formalną procedurę negocjacji i rozmów, ale bez cierpienia mieszkańców”. Dodał, że nadal aktualny jest postulat podwyżek pensji o tysiąc złotych.
ZDMiKP poinformował, że od pierwszych kursów w piątek przywrócone zostaną wszystkie stałe linie autobusowe i tramwajowe.
Przebieg strajku
Strajk w MZK, bez zachowania wymaganych procedur i udziału związków zawodowych, trwał od 24 czerwca br. Komunalna spółka wcześniej obsługiwała wszystkie linie tramwajowe – 10 i większość linii autobusowych – 31 z 42, a pozostałe prywatny przewoźnik.
W związku z protestem uruchomiono 16 zastępczych linii autobusowych, obsługiwanych przez prywatne firmy. Jednak autobusy nie docierały do części rejonów miasta i pobliskich gmin, a pasażerowie skarżyli się na częstotliwość kursów i warunki panujące w pojazdach.
Komentarz #185513 dodany 2022-07-08 13:35:12
Nielegalnego strajku. To istotna informacja.