Europa musi wzmocnić konkurencyjność
Pytany o przesunięcie w czasie ETS2 i sprawy do załatwienia podczas polskiej prezydencji, minister Szłapka zaznaczył, że “Prezydencja jest narzędziem, a nie celem”. – Zależy nam na tym, by Europa nie traciła swojej konkurencyjności i przeszła od myślenia o zakazach i nadmiernych regulacjach do zachęt i inwestycji. Ta atmosfera w Europie zmienia się zasadniczo. W większości społeczeństw i państw panuje przekonanie, że zbyt mocno skupiliśmy się na celach na papierze, które mogą skutkować utratą konkurencyjności i ucieczką przemysłu z Europy. Musimy być praktyczni i budować społeczne poparcie dla najbardziej potrzebnych rozwiązań. Dziś najważniejsze jest wzmocnienie konkurencyjności Europy – stwierdził minister.
Programy jako narzędzie transformacji
“Europa się zmienia i zmienia się sposób działania Unii Europejskiej. Silna Polska ma wpływ na kierunek tych zmian, co najlepiej widać na przykładzie bezpieczeństwa granic. W konkluzjach czerwcowego szczytu znalazł się zapis o uznaniu obronności za priorytet UE, a w październiku zasadniczo zmieniono podejście do migracji. Europa musi teraz znaleźć równowagę między ambitnymi celami klimatycznymi a zachowaniem konkurencyjności przemysłu. Trzeba pamiętać, że programy europejskie powinny być narzędziem transformacji, a nie hamulcem rozwoju gospodarczego” – wyjaśniał w wywiadzie minister Szłapka.
Adam Szłapka odniósł się też do pytania, co będzie miernikiem zmiany w kontekście polityki przemysłowo-klimatyczno-energetycznej. “Z pierwszych informacji już wynika, że propozycje Komisji Europejskiej, które zostaną położone na stole w pierwszych stu dniach, wezmą pod uwagę zmiany nastawienia w Europie. Będziemy starali się, by poszczególne akty były sprawnie procedowane” – zadeklarował minister.
Komentarze (0)