Jakość wody w Odrze jest nieodpowiednia – tego rodzaju komunikat otrzymują od tygodnia Wrocławianie, którzy sprawdzają przez internet odczyty miejskiej bojki analitycznej.
To specjalistyczne urządzenie mierzy szereg parametrów, w tym temperaturę i PH wody oraz zawartość azotanów i tlenków.
To jest głównie informacja dotycząca ekosystemu, czyli zwierząt, które w tej Odrze są – wyjaśnia Tomasz Sikora z Urzędu Miejskiego we Wrocławiu. – Jeśli stan wody jest nieodpowiedni to może oznaczać, że osoby z bardziej wrażliwą skórą mogą doświadczyć podrażnień.
Woda nie jest toksyczna
Wrocławski magistrat uspokaja jednak, że te odczyty nie oznaczają, że woda jest toksyczna. Urzędnicy odradzają jednak jedzenie ryb złowionych w Odrze. Kąpiel w rzece jest zabroniona, pod groźbą mandatu w wysokości do 250 złotych.
Niestety, wysokie zasolenie to główny problem rzeki, bo to właśnie ono powoduje rozwój sinic, przez które woda w Odrze jest zielona. Wydzielane przez nie toksyny mogą powodować zatrucia.
Bojka działa od lipca
Bojka analityczna urzędu miasta została zwodowana pod koniec lipca bieżącego roku. Jakość wody w Odrze mierzą też urządzenia Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Najbliższa znajduje się w miejscowości Łany. Inspektorat potwierdza, że stan rzeki jest zły ale stabilny.
– Pragnę podkreślić, że podobne wskazania analogicznych urządzeń obserwujemy również w innych państwach Unii Europejskiej – zaznacza Małgorzata Marciniewicz-Mykieta z Departamentu Monitoringu Środowiska Urzędu Miejskiego we Wrocławiu.
Plan odsalania Odry, przygotowywany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, mamy poznać do końca roku. Odczyty z wrocławskiej bojki mieszkańcy mogą sprawdzać na miejskim portalu internetowym.
Komentarze (0)