Reklama

ekotechnika ad1 [15.09-20.10.23]

Ceny ropy w USA osiągają ujemne wartości

Ceny ropy w USA osiągają ujemne wartości
PAP
03.04.2020, o godz. 11:01
czas czytania: około 2 minut
0

Kończące się możliwości składowania nadwyżek wydobywczych mogą zmusić producentów ropy do sprzedawania jej po cenach ujemnych - pisze portal CNN. Nie oznacza to jednak epoki taniego surowca, gdyż po kryzysie ceny prawdopodobnie znacząco pójdą w górę.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Reklama

AD1B_ARBENA1_31.08.23-02.03.24

Z powodu koronawirusa producenci przeżywają obecnie największy od 18 lat spadek zapotrzebowania na ropę naftową – odnotowuje CNN. Autostrady są puste, samoloty uziemione, fabryki wstrzymują działalność, a rynek ropy jest zalewany tanim surowcem przez prowadzące wojnę cenową Arabię Saudyjską i Rosję.

Również producenci z USA nie chcą jako pierwsi znacząco ograniczać wydobycia. Tym samym wysoka podaż trafia na rekordowo niski popyt. To może oznaczać – ostrzega CNN – że niedługo zabraknie miejsca na składowanie surowca. Magazyny, rafinerie, terminale, ropociągi, a nawet zbiornikowce nie będą miały możliwości przyjmowania nowych dostaw.

“Głównym zmartwieniem producentów przestanie być wkrótce opłacalność wydobycia ropy, ale to czy będą ją mogli gdziekolwiek składować” – stwierdza w swoim raporcie firma JBC Energy. Według jej danych nawet 6 mln baryłek dziennie może w kwietniu “być bezdomnych”, a w maju liczba ta może wzrosnąć do 7 mln.

Jak zauważa CNN, niektórzy producenci w celu pozbycia się surowca będą musieli w takiej sytuacji dopłacać odbiorcom, ustalając cenę poniżej zera. Już przed tygodniem – jak odnotowuje agencja Bloomberga – ropa ze stanu Wyoming była licytowana za minus 19 centów za baryłkę.

Nie jest to jednak sytuacja bezprecedensowa na rynku surowcowym. W zeszłym roku cena za część dostaw gazu z Teksasu na dwa tygodnie spadła poniżej zera. Brakowało na niego miejsca w gazociągach, producentom opłacało się więc dopłacać handlowcom.

Po pandemii świat może jednak przeżyć szok naftowy – ocenia CNN. Brak miejsca zbytu prawdopodobnie zmusi wielu producentów do wstrzymania wydobycia, ale po rynkowym odbiciu jego wznowienie nie jest proste.

Według Jeffreya Currie’go z banku Goldman Sachs w przyszłym roku cena ropy może osiągnąć pułap “znacznie wyższy niż 55 USD” za baryłkę. Dzisiejsza nadpodaż taniego surowca może się więc przerodzić w niedobór, powodując szok popytowy “na skalę historyczną” – ostrzega analityk.

Udostępnij ten artykuł:

Reklama

ABRYS new [webinaria od 13.06.23]_AD1a

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.
Reklama

poleco 2023 ad1d [12.09-18.10.23]

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Energia i recykling
css.php
Copyright © 2023