Bolesławiec stał się na dwa dni (23 i 24 kwietnia) centrum branży komunalnej Dolnego Śląska. To tu spotkali się samorządowcy i przedstawiciele firm działających w regionie. Okazją do tego była druga konferencja w ramach cyklu Forum Regionalnej Gospodarki Komunalnej.
Forum to spotkania organizowane przez redakcję “Przeglądu Komunalnego”. Mają one zbliżoną konstrukcję organizacyjną i tematyczną, ale każdorazowo są wypełnione specyficznymi dla danego regionu problemami, wyzwaniami czy doświadczeniami z obszaru gospodarki komunalnej. Zagadnienia prezentowane są podczas prelekcji oraz paneli dyskusyjnych. W konferencjach uczestniczą reprezentanci firm zajmujący się gospodarką odpadami, branży wod-kan i sektora ciepłowniczego oraz samorządowcy.
Bolesławiec dla gospodarki komunalnej
Dolnośląskie Forum zostało zorganizowane we współpracy z Miejskim Zakładem Gospodarki Komunalnej w Bolesławcu. Prezes firmy, Krzysztof Basiak, prezentował dokonania i plany rozwojowe MZGK.
Firma przyjmuje odpady z 6 gmin i przetwarza niesegregowane zmieszane odpady komunalne w ilości 31000 Mg/rok, natomiast odpady zbierane selektywnie w ilości 6080 Mg/rok. MZGK składa się z kilku zakładów i działów, ale główną instalacją do mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów jest Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych w Trzebieniu (który uczestnicy konferencji odwiedzili następnego dnia).
MZGK planuje rozbudowę i poszerzenie działalności jednocześnie inwestując w odnawialne źródła energii. Funkcjonująca instalacja fotowoltaiczna zasila energią zeroemisyjną śmieciarkę elektryczną, która niedawno zasiliła tabor firmy. – Nie musimy przekazywać energii do sieci. Śmieciarka jest ładowana codziennie i w pewnym sensie pełni dla nas również funkcję magazynu energii – mówił prezes Krzysztof Basiak
Potrzebne nowe instalacje
Podczas Forum poruszono wiele wątków istotnych dla rozwoju branży. Szczególnym zainteresowaniem cieszyła się prezentacja Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego, podczas której przedstawiono najistotniejsze dane zawarte w nowym Wojewódzkim Planie Gospodarki Odpadami dla Dolnego Śląska na lata 2023-2028 z perspektywą do 2032.
Zniesienie w 2019 r. obowiązku regionalizacji umożliwiła swobodne przekazywanie zmieszanych odpadów komunalnych pomiędzy różnymi regionami. Utrudnia to oszacowanie ilości odpadów, które zagospodarowywane są na terenie województwa. Dolny Śląsk (podobnie jak i inne regiony) dąży do zredukowania ilości wytwarzania odpadów, zwiększenia udziału odpadów przekazywanych do recyklingu, co jest związane z odzyskiem energii przy jednoczesnym podniesieniu świadomości ekologicznej.
Według danych z 2019 r. większość gmin województwa nie osiągnęła wymaganego poziomu przygotowania do ponownego użycia i recyklingu frakcji odpadów komunalnych, czyli stopnia wynikającego z ogólnych ram prawnych. Problemem Dolnego Śląska jest zbyt mała liczba (17) instalacji komunalnych oraz miejsc przeznaczonych do składowania odpadów. Potrzebne są także instalacje termicznego przetwarzania odpadów komunalnych, których w regionie nie ma wcale. Frakcja energetyczna powstająca na Dolnym Śląsku transportowana jest obecnie do innych województw, co generuje koszty.
Nie ma inwestycji bez dialogu
Uczestnicy dzielili się doświadczeniami związanymi z często żmudnymi procedurami administracyjnymi. Dotyczą one zarówno funkcjonowania przedsiębiorstw komunalnych, jak i przygotowywanych i prowadzonych inwestycji środowiskowych. Na ten temat mówiła m.in. mecenas Anna Specht-Schampera. W jej ocenie kluczem do sukcesu jest nawiązanie relacji z mieszkańcami, w sąsiedztwie których planowana jest inwestycja.
– Społeczeństwo posiada zwiększony udział w podejmowaniu decyzji środowiskowej, dlatego przed rozpoczęciem procedur administracyjnych należy podjąć rozmowy z ludźmi i lokalnymi władzami – uważa Anna Specht-Schampera. – Obecnie nie ma inwestycji, wokół których ludzie nie protestują, dlatego pierwszą zasadą przy tworzeniu, bądź modernizacji instalacji, jest podjąć dialog społeczny.
Frakcje odpadowe z dużym potencjałem
O potencjale i potrzebie wykorzystania frakcji energetycznej odpadów mówiła m.in. Katarzyna Wolny-Tomczyk, prezes Związku Producentów Paliw z Odpadów i Biomasy. Zgodnie z przepisami odpadów kalorycznych nie wolno składować. Brak wystarczających mocy przerobowych polskich instalacji do ich termicznego przekształcania powoduje, że często trafiają one zagranicę. W taki sposób pozbywamy się ogromnego potencjału. ZPPOB postuluje wykorzystanie frakcji kalorycznej przez elektrociepłownie, które są dostosowane do przyjmowania odpadów. To nie tylko łatwo dostępne, ale i tanie paliwo. Polska powinna dążyć do zwiększenia wykorzystania w energii odnawialnej a biomasa odpadowa należy do tego rodzaju energii. Odzysk energii z odpadów pozwala ponadto na stabilizację cen ciepła i energii oraz umożliwia odchodzenie od spalania węgla w elektrociepłowniach.
Niezmiernie ważne jest także zagospodarowywanie odpadowej frakcji bio, z której można wytwarzać kompost i biogaz. Podczas Forum wskazano, że biogaz ma pozytywny wpływ na środowisko, ponieważ redukuje np. ilość metanu trafiającego do wody i powietrza. Wytwarzany w instalacjach komunalnych biogaz pozwala w dążeniu do samowystarczalności energetycznej.
System kaucyjny zablokuje brak umów?
Zawartość „żółtego worka” i jego wpływ na finanse instalacji, gminy i poziomy recyklingu w kontekście systemu kaucyjnego – to temat wystąpienia dr inż. Jacka Połomki, prezesa Łużyckiego Centrum Recyklingu z Marszowa. O skutkach wdrożenia systemu kaucyjnego mówił także Andrzej Sobolak, prezes Stowarzyszenie na rzecz recyklingu bioodpadów Biorecykling. W jego ocenie wprowadzenie systemu w styczniu przyszłego roku jest nierealne. Liczba umów, które należałoby podpisać ze sklepami jest ogromna. Czasu jest natomiast bardzo mało. By zdążyć je zawrzeć ze wszystkimi placówkami handlowymi konieczne byłoby ich podpisywanie… co kilka sekund.
Taryfy po nowemu
Podczas Forum w Bolesławcu rozmawiano również na temat problemów branży wod-kan. Grzegorz Kozłowski, prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Bolesławcu mówił o skutkach zamrożenia taryf przez regulatora, którym jest Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Kondycja wszystkich przedsiębiorstw znacząco się pogorszyła. Wiele z nich odnotowało stratę w dwóch kolejnych latach. Zahamowane zostały inwestycje, także te o charakterze odtworzeniowym.
– Właśnie pojawiła się informacja, że Ministerstwo Infrastruktury prowadzi prace związane z przygotowaniem ustawy przywracającej kompetencje zatwierdzania taryf gminom – mówił prezes Kozłowski. – Zdecydowana większość przedsiębiorstw domaga się takiej zmiany. Na nowe przepisy będzie jednak trzeba poczekać. Z zapowiedzi wynika, że w trzecim kwartale projekt ustawy trafi do Sejmu.
Forum Regionalnej Gospodarki Komunalnej. Zobacz jak było w Mikołajkach i Ełku [VIDEO]
Komentarze (0)