Do awarii w przepompowni w Gdańsku doszło dwa tygodnie temu we wtorek. Zalana została sala pomp, w wyniku czego pompy stanęły. Podjęto decyzję o awaryjnym zrzucie ścieków do Motławy, co trwało do piątku rano. Przyczyny awarii ustala komisja ekspercka. Sprawą zajęła się też prokuratura.
150 tys. metrów sześciennych ścieków
Awaria nastąpiła w Przepompowni Ścieków Ołowianka, która odbiera nieczystości z Sopotu oraz tzw. Dolnego Tarasu Gdańska (tj. dzielnic Żabianka, Przymorze, Zaspa, Oliwa, Wrzeszcz, Letnica, Nowy Port, Osowa, Dolne Miasto, Śródmieście). Zdecydowano się przeprowadzić awaryjny zrzut nieczystości do Motławy.
Przepływ wody w Motławie jest na tyle duży, że zrzut ścieków nie pogorszył jak dotąd wskaźników poziomów Enterokoków i E. Coli w wodzie. Na pewno nie był jednak obojętny dla środowiska. Ścieki z Ołowianki stanowiły około 5 proc. mas wody płynących każdej godziny przez Motławę. Do Motławy wypuszczono powyżej 150 tys. m3 ścieków.
Sanepid podał w sobotę, że próbki do badań pobrano w 12 kąpieliskach – sześciu w Gdańsku, czterech w Sopocie i dwóch w Gdyni.
“Jakość wody w badanym zakresie, tj. obecność bakterii Escherichia coli oraz bakterii z grupy Enterokoków, odpowiada wymaganiom sanitarnym rekomendowanym dla wody w kąpieliskach. Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny (…) odwołuje ostrzeżenie przed kąpielą w wodach Zatoki Gdańskiej” – podano w komunikacie.
Kolejne wyniki już wkrótce
Kolejny pobór próbek do badań planowany jest na poniedziałek. Wyniki będą znane we wtorek.
Jakość wody Zatoki Gdańskiej w całym Trójmieście będzie nadal monitorowana, bo negatywne skutki wpompowania nieczystości do Motławy w postaci zwiększonej liczby mikroorganizmów mogą pojawić się wodach Zatoki Gdańskiej z upływem czasu, zależnie od warunków atmosferycznych.
O awarii w przepompowni w Gdańsku będzie mowa podczas Envicon Water 2018, który odbędzie się 5-6 czerwca w Bydgoszczy. Będzie to temat V sesji pt. „Zarządzanie i wizerunek firmy wod-kan”.
Komentarze (0)