Ryszard Gajewski namawia koleżanki i kolegów z branży, by włączyli się w pomoc. Potrzebni będą inżynierowie, melioranci, technicy, itd. W takich miejscach jak Hostomel, Buczas, czy Mariupol mamy do czynienia z katastrofą humanitarną. Uszkodzone są m. in. wodociągi, ludziom nie jest dostarczana woda pitna. Wszystko to po zakończeniu wojny trzeba będzie przywrócić do normalnego funkcjonowania.
– Proponuję więc taki udział inżynierom z Polski, żeby zgłaszać się jako wolontariusze. Trzeba się już organizować. Pomóżmy odbudować Ukrainę – apeluje Ryszard Gajewski, dyrektor Gdańskich Wód.
Nie tylko wodociągi
Potrzebni będą również specjaliści od dróg, mostów, kolei, budynków i instalacji.
– Nie możemy pomóc Ukrainie jako żołnierze, ale możemy pomóc naszą wiedzą techniczną, doświadczeniem i zdolnościami, by nasi sąsiedzi mogli wrócić do normalnego funkcjonowania – mówi dyrektor Gajewski.
Najważniejsze będzie szybkie działanie
Na początek najważniejsze będą działania doraźne, które pozwolą na uruchomienie wodociągów po usunięciu zniszczeń. Do współpracy na rzecz pomocy Ukrainie dyrektor Gajewski chce zaprosić m. in. Polską Izbę Inżynierów Budownictwa, Izbę Gospodarczą „Wodociągi Polskie”, czy Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Wodnych i Melioracyjnych. Wszystkie zainteresowane wolontariatem osoby mogą kontaktować się z Gdańskimi Wodami mailowo, pod adresem [email protected]
Zatrudnią Ukraińców
Gdańskie Wody oferują również zatrudnienie obywatelom Ukrainy, którzy uciekli z obszarów objętych wojną. Zajmą się pielęgnacją zieleni, jest też stanowisko dla grafika komputerowego i specjalisty ds. modelowania danych GIS.
Komentarze (0)