Przepisy unijne i KPOŚK stanowią odpowiedź na problem zanieczyszczenia środowiska ściekami dla aglomeracji, czyli dużych skupisk ludności. Im większe zagęszczenie ludzi na jednym obszarze, tym większe problemy w zakresie samooczyszczania ma środowisko. Dlatego też już od starożytności starano się wyposażać miasta w kanalizację. Obecne czasy przynoszą nam jednak nowe wyzwanie – proces suburbanizacji. Mieszkańcy miast bardzo chętnie przenoszą się na tereny podmiejskie, których stopień skanalizowania (choć ulega poprawie) nadal nie jest na takim samym poziomie jak na terenach miejskich.

Raporty NIK o odprowadzaniu ścieków w gminach wskazują na ten sam problem – ogromne wręcz ilości ścieków nadal są odprowadzane do wód i do ziemi mimo dosyć znacznego skanalizowania terenów miejskich i wiejskich. To przez takie działania m.in. uściślono przepisy prawne dotyczące gospodarki ściekowej, choć trzeba przyznać, że nie wszystkie wprowadzone zapisy są jednoznaczne.

Duży (ściekowy) problem

Skalę problemu można łatwo zaobserwować, porównując ze sobą dane GUS. Na koniec 2021 r. Polskę zamieszkiwało powyżej 38 mln ludzi, ok. 59,7% stanowili mieszkańcy miast, natomiast 40,3% mieszkańcy obszarów wiejskich. Ale tylko 74,8% ludności kraju korzystało z oczyszczalni ścieków. Nawet jeśli dodamy tutaj osoby obsługiwane...