Gospodarka wodna i Wody Polskie przechodzą w ręce ministra gospodarki morskiej i żeglugi

Gospodarka wodna i Wody Polskie przechodzą w ręce ministra gospodarki morskiej i żeglugi
Kalina Olejniczak
12.01.2018, o godz. 15:08
czas czytania: około 1 minuty
24

Gospodarka wodna, w tym zbiorowe zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków, przechodzi do kompetencji innego resortu i nie będzie już zależna od Ministerstwa Środowiska. Z tego powodu nie wiadomo, jaki będzie los konsultacji opublikowanego niedawno rozporządzenia taryfowego.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

W świetle rozporządzeń opublikowanych w piątek w Dzienniku Ustaw prowadzona przez administrację rządową gospodarka wodna (w tym zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków) została powierzona Ministerstwu Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

Wcześniej tym obszarem zajmowało się Ministerstwo Środowiska. W czwartek resort rozpoczął uzgodnienia międzyresortowe projektu rozporządzenia taryfowego.

– Biorąc pod uwagę powyższe zmiany, wydaje się że minister środowiska nie miał kompetencji do rozpoczęcia prac legislacyjnych nad kluczowym dla branży rozporządzeniem – uważa Mateusz Faron z kancelarii Zygmunt Jerzmanowski i Wspólnicy.

Dalszy los projektu rozporządzenia taryfowego jest zatem w chwili obecnej nieznany, bowiem tzw. gospodarzem jego prac będzie Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, podkreśla prawnik.

Rozporządzenie taryfowe dla firm wod-kan: projekt opublikowany

Pod nadzorem Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej będzie także nowo utworzone Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie.

– Pozostaje ufać, iż zmiany w działach administracji rządowej będą stanowiły nowe otwarcie dla branży wodociągowo-kanalizacyjnej – komentuje Mateusz Faron.

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (24)


olifant

Komentarz #9087 dodany 2018-01-12 22:04:02

na razie wygląda na to, że wszystko zmierza w kierunku hydopiekłowstąpienia ahoj


zwykłyRP

Komentarz #9094 dodany 2018-01-13 15:32:03

Póki co w nowopowstałych Wodach Polskich - jak się tu i ówdzie słyszy - jest jeden wielki bałagan. Dawne RZGW tylko w niektórych przypadkach przygotowane były do przejęcia zadań i pracowników z dawnych zarządów melioracji ( jednostek samorządowych ) i innych urzędów, co jest dowodem, że jednak można było zrobić coś porządnie. W większości tak fajnie nie jest. Z tego co wiem od znajomych w pewnym RZGW ( a w którym nie będę ujawniał ) ludzie z WZMiUW są niemal jawnie traktowani jako gorszy sort przez "starych" pracowników rzgw ( doszło do tego, że nawet przekazywany przez marszałka sprzęt biurowy - najczęściej niezłej jakości meble, komputery itp. - który miał pójść za jego dawnymi pracownikami najpierw posłużył kadrom rzgw do wymiany swojego, a nowym pracownikom oddawano często "rupcie" pamiętające chyba jeszcze bardzo dawne czasy ). Znaczna część z "nowych" DO DZIŚ nie ma możliwości wykonywania pracy przez brak narzędzi pracy ( brak dostępu do komputera czy nawet własnego miejsca pracy nie jest niczym niezwykłym ), czy choćby jasno określonych procedur, i będzie pierwsza do "odstrzału" w zapowiedzianych już redukcjach ( założę się że te zwolnienia nie dotkną niemal wcale kogokolwiek z dawnego rzgw - no chyba że będzie to okazja pozbyć się kogoś niewygodnego) . Nie ma w tym rzgw i podległych niektórych jednostkach do dziś określonych zasad oraz procedur jasno rozdzielających kompetencje i umożliwiających skuteczne rozpoczęcie pracy, nie mówiąc o niezbędnych praktycznych szkoleniach ( ktoś chyba zakłada że jak się pracownikom da ogólną instrukcję czy regulamin o jeszcze większym stopniu uogólnienia to sobie JAKOŚ poradzą ). Wszyscy "na dole" się miotają a najwyżsi przełożeni nadal zapewne nie wiedzą jaka będzie ich przyszłość z powodu ciągłych politycznych roszad na samej górze ( nie jest żadną tajemnicą że pewni panowie na samej szczycie tej urzędniczej piramidy nigdy nie pałali do siebie sympatią, a teraz jeden będzie podlegał drugiemu ). Najbardziej przeraża to, że gdyby dziś przyszła powódź paraliż decyzyjny, brak docelowej organizacji tych jednostek i chaos doprowadziłyby zapewne do dramatu. Obym się mylił ... Najbardziej wkur...ce jest to że od co najmniej roku wiadomo było, że reorganizacja była nieunikniona, od pół roku wiadomo było już na 100 % że termin startu Wód Polskich to 1 stycznia 2018, a mimo to wydaje się, że gdzieniegdzie datą startu do praktycznych przygotowań do tej bardzo gruntownej reformy był chyba koniec Bożego Narodzenia (!!!). Mówiło się, że to z braku porozumienia między samorządem a rzgw. A więc wychodzi na to, że zwykła ludzka małostkowość i polityczne swary dyktują poprawność działania publicznych służb i organów. Jakie to "polskie" i straszne jednocześnie ... Ot jak zwykle sprawdza się podejście wielu przy władzy "Jakoś to będzie". Szkoda że kosztem zwykłych ludzi i gospodarki wodnej ( która jest mi bliska od zawsze ).

spostrzegawczy

Komentarz #9119 dodany 2018-01-15 11:11:23

zwykłyRP napisał/a:

Póki co w nowopowstałych Wodach Polskich - jak się tu i ówdzie słyszy - jest jeden wielki bałagan. Dawne RZGW tylko w niektórych przypadkach przygotowane były do przejęcia zadań i...

zaprzeczasz sam sobie wcześniej pisałeś,że rzgw prowadzi szerokie nabory pracowników,a teraz piszesz,że będzie redukcja zastanów się i pisz z sensem były pracowniku zarządu melioracji jak mniemam

zwykłyRP

Komentarz #9145 dodany 2018-01-17 21:39:26

spostrzegawczy napisał/a:

zaprzeczasz sam sobie wcześniej pisałeś,że rzgw prowadzi szerokie nabory pracowników,a teraz piszesz,że będzie redukcja zastanów się i pisz z sensem były pracowniku zarządu melioracji jak mniemam

A były, bo ciekaw byłem jak mój znajomy poradził sobie składając swoją aplikację i rzuciłem okiem na te ogłoszenia. Po co były te nabory jak za pasem była ta reforma, i można było zapewne skompletować coś z przybywających z jednostek samorządowych ( a tam byli i urzędnicy, i ludzie z technicznym naprawdę dobrym doświadczeniem ) ? A redukcja będzie teraz i na pewno dotknie tych co przyszli po pierwszym stycznia. A czy byłem pracownikiem zarządu melioracji ? Tak, ale nie do tego stycznia, ale znacznie dawniej.

spostrzegawczy

Komentarz #9167 dodany 2018-01-20 11:36:44

zwykłyRP napisał/a:

A były, bo ciekaw byłem jak mój znajomy poradził sobie składając swoją aplikację i rzuciłem okiem na te ogłoszenia. Po co były te nabory jak za pasem była ta reforma,...

nabory były na zwykłym poziomie,a co do pracowników z jednostek terenowych to ludzie z technicznym doświadczeniem to byli pracownicy terenowych oddziałów zarządów melioracji, ludzie ze starostwa czy z urzędów wojewódzkich mają z reguły niewielkie doświadczenie merytoryczne i nie znają prawa wodnego wiem to z autopsji

zwykłyRP

Komentarz #9171 dodany 2018-01-20 17:23:09

spostrzegawczy napisał/a:

nabory były na zwykłym poziomie,a co do pracowników z jednostek terenowych to ludzie z technicznym doświadczeniem to byli pracownicy terenowych oddziałów zarządów melioracji, ludzie ze starostwa czy z urzędów wojewódzkich...

A niby kto stanowi główną grupę ludzi którzy przeszli od tzw. samorządów ? W 85 % to właśnie byli pracownicy z zarządów melioracji ( w tym ci z technicznych działów nadzorujących inwestycje czy z działów utrzymania przygotowujący i nadzorujący roboty utrzymaniowe na rzekach czy budowlach wodnych ).

olifant

Komentarz #9096 dodany 2018-01-13 18:00:42

zwykłyRP napisał/a:

Póki co w nowopowstałych Wodach Polskich - jak się tu i ówdzie słyszy - jest jeden wielki bałagan. Dawne RZGW tylko w niektórych przypadkach przygotowane były do przejęcia zadań i...

zobaczymy niebawem jak Wody Polskie poradzą sobie z wydawaniem rozmaitych decyzji administracyjnych ( pozwolenia wodnoprawne, zgody , oceny itd) bo raczej nie będą tego robiły w przewidzianych w KPA terminach ( w starostwach można było uzyskać pozwolenia w jeden miesiąc, i to nie ruski), sądzę , że raczej pójdą drogą RDOŚ-ów i postępowania będą przeciągane w nieskończoność, za to jestem pewien, że naliczanie opłat pójdzie dużo sprawniej ......... ahoj


zx

Komentarz #9108 dodany 2018-01-14 11:56:00

No dobra. Tylko, czy oceny wodnoprawne i opiniowanie raportów OOŚ powinno być dalej w gestii Wód Polskich, skoro wychodzą spoza nadzoru MŚ a pod MGMiŻŚ ? Czy znów trzeba będzie zmieniać wszystkie zmienione pod nowe Prawo wodne ustawy, żeby wróciły te rzeczy do RDOŚ, który jest pod MŚ? Chyba, że w trybie pilnym powstaną szkolenia ds. ocen wodnoprawnych i odgórnie będą pokazane wszystkie metodyki i stosowanie przepisów, bo w końcu każda ocena to ponad 700 zł wpływu na konto PGW Wody Polskie. To się porobiło ...


olifant

Komentarz #9109 dodany 2018-01-14 12:41:04

dodatkowo Wody Polskie są teraz organem który opiniuje i uzgadnia np. postanowienie o zakresie raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko a później i sam raport, ponieważ przez niechlujstwo ustawodawcy nie wprowadzono przepisów przejściowych to teraz KAŻDE ( nawet wszczęte wcześniej -przed 1.01.2018 r., a nie zakończone) postępowanie dotyczące decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach będzie wymagało uzgodnienia z Wodami Polskim. RDOS-ie już wysyłają pisma do inwestorów informujące o tym oraz żądają dodatkowych dokumentów. To jest horror dla inwestorów. Ponadto Wody Polskie mają mizerne kadry jeśli chodzi o wydawanie decyzji administracyjnych ( wcześniejsze kompetencje RZGW do wydawania decyzji można policzyć na palcach) , a teraz rozmaitych decyzji trzeba będzie wydawać mnóstwo. To wszystko oznacza, że nastąpi wielomiesięczny ( w wersji optymistycznej) paraliż inwestycji nie tylko w zakresie gospodarki wodnej ale i wszędzie tam gdzie wymagana jest decyzja środowiskowa. Ahoj


zz

Komentarz #9121 dodany 2018-01-15 11:52:02

no już chyba głupszej decyzji nie można było podjąć


przewidujący

Komentarz #9124 dodany 2018-01-15 16:37:37

teraz koniec z konserwacją bieżącą i gruntowną rzek pieniądze pójdą na gospodarkę wodną i żeglugę śródlądową bójcie się rolnicy użytków zielonych nie skosicie,a Polska stanie się skansenem Europy nauczcie się niemieckiego i będziecie obsługiwać niemieckich turystów

Wodniak

Komentarz #9127 dodany 2018-01-15 19:48:17

przewidujący napisał/a:

teraz koniec z konserwacją bieżącą i gruntowną rzek pieniądze pójdą na gospodarkę wodną i żeglugę śródlądową bójcie się rolnicy użytków zielonych nie skosicie,a Polska stanie się skansenem Europy nauczcie się...

Polskie rzeki już są skansenem a polscy marynarze dawno zostali zmuszeni do nauki języka niemieckiego i od lat około 20 świadczą usługi na niemieckich rzekach. A > konserwacja bieżąca i gruntowa rzek < jest znaczącym elementem gospodarki wodnej, niemal całkowicie zaniechanej w minionym 25-cio leciu.


Meliorant

Komentarz #9131 dodany 2018-01-15 22:32:36

Wreszcie ktoś pomyślał, myślę że Pan Premier Morawiecki,bo jak miałoby być rzeki żeglowne w Ministerstwie Żeglugi a obwałowania ich w ministerstwie Srodowiska to by było tak jak było,rzeki RZGW a obwałowania WZMiUW. A teraz do roboty.

zdezorientowany

Komentarz #9138 dodany 2018-01-17 11:14:40

Meliorant napisał/a:

Wreszcie ktoś pomyślał, myślę że Pan Premier Morawiecki,bo jak miałoby być rzeki żeglowne w Ministerstwie Żeglugi a obwałowania ich w ministerstwie Srodowiska to by było tak jak było,rzeki RZGW a...

konia z rzędem temu kto powie do jakiej roboty,bo na razie ani roboty ani zakresu obowiązków,ani płacy


Komentarz #9142 dodany 2018-01-17 15:27:17

a co z pustynnieniem kraju w wyniku regulacji wód? melioracja = degradacja.

zwykłyRP

Komentarz #9244 dodany 2018-01-26 09:06:06

napisał/a:

a co z pustynnieniem kraju w wyniku regulacji wód? melioracja = degradacja.

Wbrew temu co się ogólnie uważa ( na podstawie tego co robiono w imię melioracji kilkadziesiąt lat temu ) melioracje to także nawodnienia i retencja wodna. Jeśli ktoś z sensem i znajomością rzeczy do tego podchodzi to może śmiało przeciwdziałać suszy i brakowi wody. Mając na uwadze że znakomita większość terenów wokół rzek jest juz trwale przekształcona i zagospodarowana, to właśnie prawidłowa melioracja może poprawić sytuację a nie zupelny brak jakichkolwiek działań jak to postulują ekolodzy ( dla takich obszarów to oznacza gospodarczą klęskę ).

zorientowany

Komentarz #9159 dodany 2018-01-19 11:52:49

napisał/a:

a co z pustynnieniem kraju w wyniku regulacji wód? melioracja = degradacja.

widać,że nic nie wiesz o melioracji-melioracja ma na celu utrzymanie prawidłowych stosunków wodnych w glebie to nie tylko odmulanie,ale także retencja wody poprzez budowę tam,zbiorników wodnych,zastawek, progów, przepustów piętrzących,stopni i.t.p.,teraz jest degradacja z powodu zaniechania i ograniczenia robót melioracyjnych po prostu stan urządzeń melioracyjnych jest katastrofalny i wymaga zwiększonych nakładów w celu odtworzenia rowów,rzek i innych budowli

rolnik

Komentarz #9160 dodany 2018-01-19 13:01:16

zorientowany napisał/a:

widać,że nic nie wiesz o melioracji-melioracja ma na celu utrzymanie prawidłowych stosunków wodnych w glebie to nie tylko odmulanie,ale także retencja wody poprzez budowę tam,zbiorników wodnych,zastawek, progów, przepustów piętrzących,stopni i.t.p.,teraz...

oj racja chyba niedługo będę musiał zlikwidować bydło,bo w tym roku nie udało się zebrać trawy z łąk z powodu zalania przez niedrożną rzekę,która nie była pogłębiana od lat


dobre się nie wrati

Komentarz #9180 dodany 2018-01-22 09:28:03

ustawa o ochronie środowiska czy przyrody nie przewiduje takiej formy jak człowiek, ważniejsze są robaczki, małże, rybki, tak że nie obawiajcie się wielkich robót konserwacyjnych czy naprawczych łapy trzymają proekolodzy, RDOŚ, "ludź" niech się topi, cierpi


zwykłyRP

Komentarz #9236 dodany 2018-01-25 22:32:30

Na dzień 25 stycznia 2018 roku stan organizacyjny PGW Wody Polskie wyraźnie wskazuje na dryf w kierunku ... paraliżu ( o ile nie katastrofy) . To co się słyszy od ludzi, to co się czyta tu i ówdzie jest jednoznaczne - napisano gigantyczną ustawę i tylko zapomniano ustalić jak wdrożyć ją skutecznie w życie, jak zorganizować nowe jednostki itp. Komuś się wydawało chyba że skończy się na wymianie tabliczek z nazwami. Jak dotąd skutecznie jedynie rodzielano najwyższe stanowiska, a na samym szczycie po trzech tygodniach mamy drugiego prezesa ! Jak na dłoni widać jak ludzie, jedynie chyba z ogólną wiedzą o działaniu różnych instytucji w zakresie gospodarki wodnej ( a czasami chyba wogóle jej nie mieli ) wzięło się za tą reformę. Skądinąd bardzo potrzebną. Czyli jak zwykle - chęci to za mało by zrobić porządną reformę. Ktoś chyba pomyślał, że wystarczy zebrać ludzi a oni się sami zorganizują. Czekac tylko jak zaczną się problemy prawne z powodu niedotrzymanych terminów składanych wniosków o pozwolenia wodnoprawne lub inne sprawy. I tak szczerze - naprawdę szkoda tej szansy.


Adam R

Komentarz #9313 dodany 2018-01-30 10:26:20

Już jest PARALIŻ tylko czekać na katastrofę. Składaliśmy wnioski o uzodnienia i decyzje PWP do WZMiUW oraz starostw i zaginęły. Niczego nie można się dowiedzieć i dodzwonić.


WODA

Komentarz #9622 dodany 2018-02-12 14:15:01

Nie dość, że trudna ustawa jest wdrażana to dodatkowo zmieniono resort gospodarki wodnej i co chwilę następują zmiany kadrowe. To chyba nie sprzyja i nie wróży szybkiej stabilizacji


Zenon

Komentarz #10735 dodany 2018-04-11 08:10:52

Oglądałem program na TVN Podobno sprawią ABW sie zajęła bo ta ustawa jest przeciw polskim przedsiębiorcą tzn urządzenia do pomiarów na miliardy będą kupować za granicą droźsze i gorszej jakości A tak ufaĺem PIS


Komentarz #12589 dodany 2018-07-02 13:04:25

Od stycznia brak jakich kolejek działań ze strony wody polskie nieruchomość w wodzie prawie drugi rok ręce opadają nie dają nic pisma pisane brak odpowiedzi mają wszystko gdzieś żądza się swoimi prawami

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Woda i ścieki
css.php
Copyright © 2024