ITPOKi czyli rzecz o dyskusjach, antyspalarniowcach i potrzebie edukacji

ITPOKi czyli rzecz o dyskusjach, antyspalarniowcach i potrzebie edukacji
Zbigniew Mamys
14.11.2024, o godz. 15:52
czas czytania: około 2 minut
0

Minęło 20 lat od zorganizowania przez Abrys pierwszej konferencji na temat termicznego przekształcania odpadów, a my mamy w dalszym ciągu o czym rozmawiać, bo spalarnie odpadów stanowią nieodzowny element systemu gospodarki odpadami – mówił podczas drugiego dnia konferencji w Gdańsku prof. Grzegorz Wielgosiński.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

To było ostatnie wystąpienie i jednocześnie przysłowiowa kropka nad “i” podczas konferencji konferencji „Termiczne przekształcanie odpadów. Odzysk energii”. Prof. Wielgosiński przypomniał w nim, że dyskusje na temat spalarni zaczęły się praktycznie zaraz po zmianie systemu polityczno-gospodarczego w Polsce w 1989 r. Efektem tego była pierwsza spalarnia w Warszawie na Targówku. – Przez całe lata 90. dyskutowaliśmy i próbowaliśmy urzeczywistnić pomysł budowy spalarni (np. 1997 – Konstantynów Łódzki). Nasze dyskusje stawały się coraz gorętsze, nastąpił wyraźny podział na entuzjastów oraz zadeklarowanych przeciwników – mówił prof. Wielgosiński podczas swojej prelekcji pt. „My tu sobie gadu gadu…a czas ciągle płynie”.

Trująca moc antyspalarniowców

Po akcesji Polski do Unii Europejskiej realizacja planów związanych z budową instalacji nabrała tempa, ale temat jest wciąż gorący, bo – choć pierwsza na świecie spalarnia odpadów komunalnych  powstała 150 lat temu w angielskim Nottingham – to w naszym kraju temat wzbudza ciągle sporo emocji i można zaobserwować podział na entuzjastów oraz zadeklarowanych przeciwników ITPOKów.

Ci pierwsi słusznie przekonują, że instalacje m.in. mają udział w dekarbonizacji gospodarki, zmniejszają zanieczyszczenie powietrza, wytwarzają tańsze paliwa choć mają też świadomość barier. Są nimi m.in. długotrwałe procedury administracyjne wydawania decyzji i pozwoleń, wysokie koszty inwestycyjne ITPOK, a w sposób szczególny propagandyści i protestujący korzystający ze swojej niewiedzy.

Prof. Wielgosiński stworzył nawet swoisty alfabet antyspalarniowców. I tak według zadeklarowanych przeciwników spalarni m.in. są one złe – to aksjomat, który nie wymaga udowodnienia; trują. Jeżeli brak na to dowodów to i tak wszyscy wiedzą, że to prawda; powodują masowe zachorowania na nowotwory; są promieniotwórcze; jak wdrożymy zasady gospodarki o obiegu zamkniętym, to nie będziemy potrzebować spalarni.

Sukcesem solidna edukacja społeczna

Zdaniem prof. Wielgosińskiego takie nastawienia przeciwników ITPOKów można i trzeba zmieniać, pokazując transparentność procesu inwestycyjnego, publikując dane na temat emisji, współpracując z liderami opinii czy tworząc spalarnie jako miejsca atrakcyjne (w Kopenhadze goście mogą nawet jeździć na nartach na dachu spalarni) o unikalnej architekturze.

Tak więc sukces w realizacji projektu ITPOK to edukacja społeczna oraz żelazna determinacja w dążeniu do celu, często wbrew wszelkim przeciwnościom. – Walczmy więc dalej, edukujmy, wyjaśniajmy, dyskutujmy by nie zasypały nas śmieci, nie zatruły płonące składowiska, by najpóźniej w 2035 r. domknąć system gospodarki odpadami w Polsce – podsumował prof. Wielgosiński.

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Aktualności
css.php
Copyright © 2024