Aż 30 nowych kamer monitoringu miejskiego zostanie zamontowanych w Katowicach. 9 z nich to wnioski realizowane w ramach budżetu obywatelskiego, na które głosowali mieszkańcy.
Kamery zostaną zamontowane w 10 lokalizacjach i wszystkie zostaną włączone w Katowicki Inteligentny System Monitoringu i Analizy (KISMiA).
System ten został uruchomiony w sierpniu ubiegłego roku. Koszt inwestycji wyniósł na starcie blisko 14 mln zł.
Obecnie w systemie KISMiA działa 215 kamer. Jest to najnowocześniejszy w tej skali inteligentny system monitoringu w Polsce, który sam wykrywa i alarmuje dyspozytorów. Podobne systemy funkcjonują m.in. w Chicago, Rio de Janeiro i Madrycie.
– Bezpieczeństwo naszych mieszkańców jest jednym z naszych priorytetowych zadań. KISMiA pozwala nam poprawiać bezpieczeństwo publiczne, w tym drogowe, efektywnie gospodarować zasobami ludzkimi i sprzętem straży miejskiej, a także sprawniej działać w sytuacjach kryzysowych. Tylko w pierwszym kwartale 2017 r. materiały z monitoringu wykorzystano w 109 przypadkach na potrzeby policji, prokuratury, sądów i straży miejskiej. Widząc, że system monitoringu spełnia swoje zadania podjęliśmy decyzję o jego dalszej rozbudowie – podsumowuje Marcin Krupa, prezydent Katowic.
Ostatni kwartał pokazuje, że KISMiA pomaga w pracy straży miejskiej, która w oparciu o informacje dostarczane z systemu m.in. nałożyła 240 mandatów karnych, zastosowała 68 pouczeń oraz wystawiła 71 wezwań w stosunku do sprawców wykroczeń. Kamery, poza śródmieściem i dzielnicami, są także umiejscowione na głównych arteriach drogowych Katowic – gdzie skanują tablice rejestracyjne przejeżdżających pojazdów.
Monitoring jest pomocny również w pracy policji, co podkreśla nadkomisarz Tomasz Kępą, Pierwszy Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Katowicach. – W ostatnim czasie dzięki kamerom monitoringu miejskiego udało się zatrzymać sprawcę kradzieży. Na monitoringu miejskim zauważono, że na przystanku jeden z mężczyzn przeszukiwał kieszenie śpiącego na ławce drugiego mężczyzny, a następnie przeglądał jego rzeczy i zabrał coś do swojej kieszeni. Policjant siedzący na stanowisku kierowania natychmiast skierował na miejsce funkcjonariuszy. Policjanci na gorącym uczynku zatrzymali złodzieja. Podczas przeszukania znaleźli przy nim portfel pokrzywdzonego wraz zawartością oraz jego telefon komórkowy o wartości 2 tys. złotych. 34-latek został zatrzymany. Dodatkowo znaleziono przy nim działkę metaamfetaminy oraz inny telefon, który wcześniej przez niego został przywłaszczony. Usłyszał on trzy zarzuty. Grozi mu do 5 lat więzienia – podkreśla nadkomisarz Kępa.
W najbliższym czasie w Katowicach pojawią się kolejne kamery, które zwiększą bezpieczeństwo mieszkańców. Szacowany koszt inwestycji wynosi ok. 2,5 mln zł.
Komentarze (0)