Od 14 lat ZWiK nie ujmuje wody dla Łodzi z Zalewu Sulejowskiego, a woda w tym mieście w 90 proc. czerpana jest ze studni głębinowych. 33 z nich położone są w mieście i na jego obrzeżach – w 20 z nich woda jest tak dobrej jakości, że nie wymaga uzdatniania (studnie o głębokości od 100 do 901 metrów – czwartorzęd, górna i dolna kreda).
Kolejnych 8 studni znajduje się w Rokicinach (pokłady z okresu jury), a 7 studni w Bronisławowie (okolice Zalewu Sulejowskiego, górna kreda). Jest też ujęcie na rzece Pilicy w Tomaszowie Mazowieckim.
Łódzkie studnie głębinowe sięgają pokładów znajdujących się na głębokości od kilkudziesięciu metrów (ujęcia czwartorzędowe) do nawet 300-900 metrów (ujęcia górno- i dolnokredowe oraz górnej jury). Z roku na rok odbudowują się zasoby wód podziemnych, z których rabunkowo korzystał łódzki przemysł włókienniczy.
Woda z ujęć głębinowych trafiła do mieszkańców dopiero po II wojnie światowej. Wcześniej łodzianie musieli korzystać z lokalnych, płytkich studni. Było ich ponad 10 tysięcy. W 1933 roku woda z połowy z nich, ze względu na zanieczyszczenia bakteryjne i chemiczne nie nadawała się do picia.
Zapraszamy w podróż blisko 1 km w głąb ziemi. Tak w obiektywie kamery wygląda jedna z łódzkich studni głębinowych
Posted by Łódzka Woda Najlepsza on Tuesday, 6 February 2018
Każde z ujęć głębinowych działa w oparciu o pozwolenie wodno-prawne. Określa ono dopuszczalną ilość pobieranej wody. Na bieżąco kontrolowana jest wysokość lustra wody oraz stan techniczny ujęcia. Łódzki ZWIK dysponuje specjalistycznym sprzętem do monitoringu studni głębinowych. Jako jedyna w Polsce firma dysponuje kamerą, która może pracować w studniach o głębokości 1 kilometra i pod ciśnieniem wody 100 bar.
Komentarze (0)