W Łodzi funkcjonuje obecnie Zakład Wodociągów i Kanalizacji (ZWiK), Grupowa Oczyszczalnia Ścieków (GOŚ) oraz Łódzka Spółka Infrastrukturalna (ŁSI).
Spółki wykonują strategiczne zadania samorządu – zapewniają mieszkańcom ciągłe dostawy wody, odbiór i oczyszczanie ścieków; są odpowiedzialne m.in. za utrzymanie ponad 4 tys. km sieci wodociągowej, kanalizacyjnej, a także oczyszczalni ścieków, ujęć wody, systemów jej uzdatniania i kontrolowania jakości.
“Około 20 lat temu została powołana spółka ŁSI i dokonano podziału ZWiK-u na trzy niezależne podmioty: ŁSI, ZWiK oraz GOŚ. ZWiK oraz GOŚ w ostatnich latach wykonały gigantyczną pracę, by szukać oszczędności. W sytuacji, w której jesteśmy, musimy się optymalizować jeszcze bardziej, dlatego przystępujemy do połączenia spółek. Powołany w tej sprawie został komitet sterujący. Będziemy próbowali wypracować rozwiązania, które przyniosą kolejne oszczędności” – poinformował sekretarz miasta Łodzi Wojciech Rosicki na konferencji prasowej we wtorek.
Redukcja zatrudnienia nieunikniona
Jak wyjaśnił dyrektor Departamentu Strategii i Rozwoju w łódzkim magistracie Robert Kolczyński, docelowo ma nastąpić połączenie ZWiK oraz GOŚ, co doprowadzi do redukcji zatrudnienia, zwłaszcza wśród kadry zarządzającej.
“Oszczędności będziemy szukać w strukturach, radach, członkach zarządu, personelu. Jeżeli chodzi o Łódzką Spółkę Infrastrukturalną, to będziemy dążyć do jej likwidacji – przynajmniej w takiej formie, w jakiej obecnie funkcjonuje. Są pewne pomysły jak ją zreformować – bo jak wiadomo, ŁSI wciąż buduje sieci, zajmuje się rewitalizacją, jest zaangażowana w procesy inwestycyjne warte dziesiątki milionów złotych – i z dnia na dzień to się nie zmieni” – zaznaczył Kolczyński.
Na konferencji przypomniano, jak liczne zadania spoczywają na wymienionych trzech spółkach, a także że z roku na rok rosną koszty utrzymania całego systemu wodociągowo-kanalizacyjnego w Łodzi.
Konieczne oszczędności i inwestycje
Wśród niezbędnych inwestycji wymieniono te planowane na peryferiach, gdzie powstają nowe osiedla, ale także systematyczną wymianę wodociągowych magistral czy zastępowanie najstarszych studni głębinowych nowymi ujęciami.
Zdaniem urzędników, dla ZWIK, ŁSI i GOS wzrost inflacji w Polsce oznacza wzrost cen prądu, paliw, zakupu materiałów, nowego sprzętu, części zamiennych i usług. Nie chcąc przerzucać tych kosztów na mieszkańców, magistrat szuka oszczędności tam, gdzie jest to możliwe – m.in. w spółkach wodno-kanalizacyjnych.
Pico-paco
Komentarz #129945 dodany 2021-02-26 08:16:05
Dziwić się należy, że już dawno tego nie zrobili. Wod i kan to bardzo podobne usługi. Podobnym absurdem jest rozdzielanie np. w Waw spółek autobusowych i tramwajowych. Robi się to niby z oszczędności, a potem autobusy spadają z wiaduktów, bo spółka córka zatrudniła podwykonawcę podwykonawcy, a ten z kolei zlecił zadanie przewozowe firmie z Wólki Małej.