Jak argumentował wiceminister Konieczny, w związku ze szkodami, które powodują łosie do Ministerstwa Środowiska spływają skargi z samorządów, od osób prywatnych, organizacji i stowarzyszeń, a także od posłów i senatorów. Powołując się na dane z systemu ewidencji wypadków i kolizji Komendy Głównej Policji poinformował, że w latach 2010-2015 doszło do 1,1 tys. wypadków z udziałem zwierzyny, z czego 49 ze skutkiem śmiertelnym. Z tych danych nie można jednak wywnioskować, w ilu wypadkach samochody zderzały się właśnie z łosiami.
Jak podkreślał wiceminister Konieczny, łosie wchodzą w konflikt z człowiekiem, gospodarką i z zapewnieniem bezpieczeństwa. – Władze publiczne zobowiązane są do tego, żeby zapewnić bezpieczeństwo – mówił. Według niego sposobem na ograniczenie szkód wyrządzanych przez te zwierzęta jest redukcja ich populacji, czyli zezwolenie na polowania.
W tej sprawie nie zapadły jeszcze oficjalne decyzje. Obecnie szacuje się, że populacja łosia wynosi około 28 tys. Jeszcze w 2001 roku w Polsce żyło około 2 tys. tych zwierząt, wówczas dla ratowania ich populacji wprowadzono moratorium.
Komentarze (0)