Reklama

AD1A KUBOTA 04.03-04.04.24

Lubawka: po składowiskach nie ma śladu

Lubawka: po składowiskach nie ma śladu
kb
05.01.2016, o godz. 10:55
czas czytania: około 2 minut
0

Ścieżki edukacyjno-przyrodnicze, makiety, dzięki którym można „zajrzeć” do wnętrza składowiska, wiaty z drewnianych bali z trawiastymi dachami, ciekawe gatunki roślin: tak dziś wyglądają dwa zrekultywowane składowiska odpadów komunalnych na terenie gminy Lubawka na Dolnym Śląsku.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Reklama

AD1B KUBOTA 04.03-04.04.24

Zrekultywowane składowiska znajdują się na terenie Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów w Czarnym Borze, przy budowanej obwodnicy. Zamknięte obiekty (7,5 ha) przestały szpecić krajobraz, stając się atrakcją dla mieszkańców i turystów.

Andrzej Wojdyła, prezes zarządu Sanikom pytany o szczegóły projektu podkreśla, że ilość gazu cieplarnianego emitowanego z obu składowisk zmniejszy się o ok. 80 ton w ciągu roku (przy założeniu 80% skuteczności biofiltra w pierwszym roku po realizacji inwestycji).

Czym jest rekultywacja składowiska?

Działanie to, jak tłumaczy Grzegorz Szmajdziński, wiceprezes zarządu Sanikom w Lubawce, “poprzedza jego zamknięcie i polega na takim zabezpieczeniu odpadów, aby wyeliminować ich szkodliwe działanie na atmosferę oraz wody powierzchniowe i podziemne”. Celem rekultywacji jest zintegrowanie obszaru składowiska ze środowiskiem naturalnym po to, aby przywrócić mu funkcje życiowe.

Ważną częścią projektu rekultywacji jest rozwój świadomości ekologicznej osób odwiedzających takie składowiska, zwłaszcza dzieci i młodzieży. Dlatego tablice, w ciekawej formie, pomagają zapoznać się z zagadnieniami z zakresu ochrony środowiska, ekologicznego gospodarowania odpadami oraz poznać zasady segregowania odpadów.

– Z myślą nie tylko o najmłodszych przygotowaliśmy kolejny odcinek serialu „nieNIEPOTRZEBNI”. Składowisko, na którym mieszkają: Rolli, Bjuti, Wiadzio i Major nawiedza tym razem tajemnicza Wróżka. Dostępna jest również darmowa aplikacja mobilną na smartfony. Gra ekologiczna uczy prawidłowego segregowania odpadów – dodaje Grzegorz Szmajdziński.

Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej „Sanikom” w Lubawce już dawno odstąpiło od organizowania sztampowych kampanii promujących ekologię. Uważa, że ekologią należy ciekawić, a nie nudzić. Zadanie: „Rekultywacja składowisk odpadów komunalnych na cele przyrodnicze w Środkowosudeckim Regionie Gospodarki Odpadami” jest tego najlepszym przykładem.

Lubawska spółka Sanikom na rekultywację wydała ponad 5,5 mln zł. Znacząca większość tej kwoty – przeszło 3,5 mln zł – pochodzi ze środków Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Inwestycję dofinansował również Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, przeznaczając na ten cel 600 tys. zł.

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do
css.php
Copyright © 2024