Mikroplastik znajduje się w ogromnej większości wody sprzedawanej w butelkach. Testy przeprowadzone na Uniwersytecie Stanu Nowy Jork we Fridonii dowiodły, że w większości z 259 butelek z wodą 11 różnych marek znaleziono zanieczyszczenia. Na litr wody przypadało średnio 10 mikrocząsteczek o przekroju grubości ludzkiego włosa.
Mikroplastiki to cząsteczki pochodzące z różnych źródeł: kosmetyków, ubrań, procesów przemysłowych, opakowań, czasem są efektem rozpadu większych plastikowych przedmiotów. WHO wyraziło zaniepokojenie potencjalnymi negatywnymi skutkami obecności mikroplastiku w wodzie butelkowanej dla zdrowia publicznego, pisze brytyjski The Independent. Jednocześnie organizacja zapewnia o bezpieczeństwie wody, podkreślając, że obecnie brak jest dowodów szkodliwego wpływu ich na ludzkie zdrowie.
Potrzebne długoterminowe badania
Bruce Gordon, koordynator WHO ds. wody i warunków sanitarnych powiedział w BBC News, że kluczową kwestią jest to, jaki wpływ wywiera pochłanianie mikroplastików na przestrzeni lat na ludzki organizm.
Zaznaczył, że aby wyznaczyć bezpieczny limit dla obecności mikroplastiku w wodzie, potrzebne jest oszacowanie niebezpieczeństwa, jakie mogą przynieść w badaniach prowadzonych w dłuższej perspektywie czasowej.
W wodzie, powietrzu i… piwie
Obecność mikroplastiku stwierdzono już w powietrzu, glebie, w wodzie z kranu, w organizmach ryb oceanicznych, a nawet piwie.
Dr Andrew Mays z Uniwersytetu Wschodniej Anglii powiedział, że świadomość na temat mikroplastiku rośnie, ale wymaga ciągle dalszych badań. Podkreślił, że wyniki badań nie wskazują na źródło mikroplastiku.
Choć najbardziej prawdopodobne pochodzenie mikroplastików to opakowania, nie można wykluczyć, że cząsteczki znalazły się już w samym ujęciu wody. – Wiemy, że mikroplastiki są w środowisku wokół nas i że się kumulują. Znajdują się w żywności pochodzenia oceanicznego, a teraz wiemy, że także w butelkowanej wodzie, powiedział naukowiec.
Mikroplastiki dotarły już do wszystkich krajów świata. Gdzie można je znaleźć najczęściej?
W niektórych krajach wprowadza się ograniczenia w produkcji, np. kosmetyków zabierających mikroplastiki.
Na świecie produkuje się rocznie 300 mln ton plastiku, ale tylko 20 proc. z tego poddane jest recyklingowi lub termicznej utylizacji. Reszta zanieczyszcza powietrze, wodę i ziemię.
Źródło: independent.co.uk
Komentarze (0)