Zmiana rozporządzenia ma na celu przede wszystkim doprecyzowanie i jasne wskazanie zakresu obowiązywania samego rozporządzenia w taki sposób, by było oczywiste, że rozporządzenie nie określa wymogów dla innych sposobów zagospodarowania osadów niż stosowanie na powierzchni ziemi.
Konieczne badania
W myśl planowanych zmian warunkiem stosowania osadów ściekowych będzie wykonywanie przez ich wytwórcę badań w akredytowanym laboratorium, lub w laboratorium posiadającym certyfikat systemu zarządzania jakością, obejmujący procedurę badania komunalnych osadów ściekowych.
– Zmiana ma za zadanie wyeliminowanie problemu zidentyfikowanego przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska w trakcie cyklu kontroli wskazujących, że uzyskiwane wyniki badań nie zawsze są rzetelne, choćby w zakresie parametru żywych jaj pasożytów. Może to być przyczyną zagrożenia dla środowiska, a także zdrowia i życia ludzi – mówi Mateusz Karciarz z Kancelarii Jerzmanowski i Wspólnicy.
Precyzja interpretacji
Warunkiem stosowania komunalnych osadów ściekowych w myśl zmian w przepisach jest ich rozprowadzenie na powierzchni gruntu i wymieszanie z glebą. Należy to wykonać nie później niż następnego dnia po przetransportowaniu osadów na teren, na którym mają być stosowane.
– Prawodawca uznał za zasadne doprecyzowanie, jakie czynności wiążą się z wprowadzaniem osadów do gruntu. Rolnicy często wykorzystują ten przepis nie rozprowadzając jednocześnie osadów na powierzchni i nie mieszając ich z glebą. Powoduje to znaczne uciążliwości odorowe dla okolicznych mieszkańców. Zmiana ma oczywiście zlikwidować dowolność interpretacyjną przepisu – mówi Mateusz Karciarz.
Częstotliwość badań
Kolejna zmiana dotyczy częstotliwości badań osadów przeznaczonych do stosowania. Ma być ona zależna od obciążenia oczyszczalni ścieków w zależności od równoważnej liczby mieszkańców (RLM). Badania będzie trzeba przeprowadzać nie rzadziej niż raz na sześć miesięcy przy RLM do 2000, raz na trzy miesiące przy RLM 2000 – 10000, raz na dwa miesiące przy RLM 10000 – 100000, i raz na miesiąc przy RLM ponad 100000.
– Prawodawca uznał za właściwe powiązanie częstotliwości badań osadów z wielkością oczyszczalni ze względu na sezonowość produkowanych osadów i analizę ryzyka wynikającego z większego zagrożenia ze strony osadów produkowanych w większych ilościach. Zmiany wprowadzają dwukrotne zwiększenie częstotliwości badań w odniesieniu oczyszczalni powyżej 2000 RLM. Nie powinno to wpłynąć znacząco na ponoszone przez oczyszczalnie koszty, ale pozwoli na uzyskanie szerszej wiedzy o jakości wytwarzanych osadów przeznaczonych do stosowania na powierzchni ziemi – mówi Mateusz Karciarz.
Przepisy przejściowe
Do próbek partii komunalnych osadów ściekowych pobranych przed dniem wejścia w życie rozporządzenia stosuje się przepisy dotychczasowe. Jednocześnie wyniki badań próbek danej partii osadów pobranych przed wejściem w życie zmian w przepisach, zachowają ważność przez 1 rok od ich pobrania. Oznacza to, że próbki partii osadów pobrane na podstawie dotychczasowych przepisów można we wskazanym czasie badać na dotychczasowych zasadach oraz dotychczasowymi metodami.
Od kiedy zmiany?
Na razie nie wiemy od kiedy nowe rozporządzenie będzie obowiązywać. Jednak jedno wiemy na pewno. Ze względu na liczne uwagi pojawiające się w trakcie konsultacji, autorzy projektu zrezygnowali z zapisu o wejściu w życie całości nowych przepisów w terminie 14 dni od ogłoszenia rozporządzenia. Czternastodniowy termin będzie obowiązywał jeśli chodzi o zmiany porządkujące, dotyczące zakresu, częstotliwości i metod referencyjnych badań komunalnych osadów ściekowych przeznaczonych do stosowania oraz badań gruntów, a także warunków dotyczących rozprowadzania osadów na powierzchni ziemi i wymieszania z glebą. Ze względu na wieloletnie procesy inwestycyjne w oczyszczalniach ścieków rozporządzenie wejdzie w życie po upływie 48 miesięcy od dnia jego ogłoszenia. W praktyce daje to cztery lata na przygotowanie się do zwiększonej częstotliwości badań, lub ewentualnego znalezienia innych rozwiązań niż stosowanie osadów ściekowych, jeśli okaże się, że zmiany przepisów niosą za sobą drastyczne wzrosty cen.
Komentarze (0)