Od praktyki uważności i świadomego oddychania rozpoczęła się 7. Konferencja naukowo-warsztatowa „Hortiterapia jako element wspomagający leczenie tradycyjne”. – Usiądź wygodnie, zamknij oczy, weź oddech, wyobraź sobie drzwi. Jakiego są koloru? – tymi słowami zwróciła się do gości prof. UPP dr hab. Agnieszka Krzymińska-Bródka. Stanowiło to idealny wstęp dla planowanej sesji referatowej i warsztatowej.
Wiele wymiarów hortiterapii
Co należy rozumieć pod pojęciem hortiterapii? Hortiterapia (łac. hortus – ogród) opiera się na wykorzystaniu ogrodu i roślin do terapii. Rozróżnić można dwa rodzaje hortiterapii: bierną i czynną. Do tej pierwszej należy m.in. spacerowanie po ogrodzie, parku, ale też inna aktywność fizyczna podejmowana w kontakcie z roślinami. Do drugiej zaliczamy uprawę i pielęgnację roślin, np. sianie czy sadzenie, ale też zbieranie owoców, jak i pielenie chwastów. Obcowanie z zielenią zalecane jest każdemu: młodemu, seniorowi, osobie uzależnionej, niepełnosprawnej czy po przebytej chorobie. Za cel terapii uznaje się m.in. ograniczenie stresu, niwelowanie depresji, ale też aktywizację seniorów, zawiązywanie więzi międzyludzkich, rozwijanie sprawności manualnych, usprawnienia czynności zmysłów, powonienia, smaku, koncentrację uwagi, orientację w przestrzeni. Specjaliści dobierają rodzaje prac ogrodowych do schorzeń oraz wieku pacjentów, tak aby osiągnąć optymalne efekty terapeutyczne.
Hortiterapeuta posiada odpowiednie kompetencje do wykonywania i nadzorowania terapii dla różnych grup społecznych. Odnosi się to zarówno do przekroju wiekowego (dzieci, młodzież, dorośli, starsi), form niepełnosprawności psychoruchowej, jak innych ograniczeń wykluczających ludzi z aktywnego życia w społeczeństwie, np. z powodu deficytów intelektualnych, chorób psychicznych czy na skutek odosobnienia (leczenie uzależnień, ośrodki penitencjarne o niskim rygorze obostrzeń).
Hortiterapia w praktyce
Podczas konferencji zaproszeni prelegenci dzielili się swoimi doświadczeniami. Maria Pisklewicz z Domu Pomocy Społecznej Biały Kamień (Wałbrzych) zwróciła uwagę na wielką moc terapii przyłóżkowej jako jednej z form komunikacji międzyludzkich, dzięki której apatyczni podopieczni, obcujący chociażby z bukietem świeżych kwiatów, delektując się ich wonią i fakturą, wykazują znaczną poprawę nastroju.
Olga Oskierko z Fundacji Centrum Edukacji Gerontologicznej podkreślała, że hortiterapia może stanowić dobre narzędzie dla pozytywnego starzenia się. Seniorzy biorą udział w spacerach uważności, a ich nawyki żywieniowe się zmieniają (chociażby dzięki organizacji warsztatów z wprowadzania do kuchni jadalnych dzikich roślin). Co więcej – dzięki wolontariatu młodzieży, osoby starsze dzielą się wiedzą z pielęgnacji ogrodu i otrzymują pomoc w pracach. Zawiązują się też więzi społeczne.
Z kolei dr inż. Bożena Szewczyk-Taranek z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie uzmysławiała uczestnikom konferencji jak istotna w codziennym życiu jest uważność. – Trening uważności polega na całkowitym oddaniu się obecnej chwili, bez analizowania i oceny. Uważność można osiągnąć w każdej chwili i w dowolnym miejscu. Wystarczy całkowite skupienie się na teraźniejszości. – podkreślała prelegentka.
Uzupełnieniem sesji referatowej była seria warsztatowa. Uczestnicy mogli wziąć udział m.in. w spacerze etnobotanicznym z elementami Shinrin-yoku i technikami zwiększającymi wielozmysłowe poznanie. Oprócz tego do wyboru był warsztat “Maści i mazidła ziołowe” i “Magiczny ogród a może mini skalniak?”. Patronat medialny nad wydarzeniem objął miesięcznik “Zieleń Miejska”.
Komentarze (0)