Rządowy program „Czyste powietrze” może nie tylko uwolnić polskie gminy od smogu, ale też być w najbliższych latach kołem zamachowym dla polskiej gospodarki po pandemii – pisze środowa „Rzeczpospolita”. Tempo realizacji programu wciąż jest jednak zbyt wolne, a jego promocja – niewystarczająca.
Katastrofy naturalne lub wywołane przez człowieka, zanieczyszczenie powietrza, zanikanie gatunków roślin i zwierząt, to - w opinii respondentów najnowszego badania przeprowadzonego przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska - najczęstsze zagrożenia, które mogą mieć miejsce w okolicy ich zamieszkania na skutek zmian klimatu.
Władze Siedlec rozpoczynają inwentaryzację źródeł ciepła. Jest ona realizowana w związku z koniecznością działań na rzecz poprawy jakości powietrza, jakie prowadzone są na obszarze całego województwa mazowieckiego.
Blisko 6 tys. wniosków do rządowego programu Czyste Powietrze złożyli w 2020 roku mieszkańcy woj. łódzkiego – poinformował Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (WFOŚiGW) w Łodzi. Na ekologiczne inwestycje w ubiegłym roku wypłacono ok. 50 mln zł.
W połowie 2021 roku zacznie funkcjonować fundusz gwarancyjny dla kredytów zaciąganych na wymianę źródeł ciepła i termomodernizację domów z programu "Czyste powietrze" - zapewnił w rozmowie z PAP minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka.