Część miast będzie musiała przygotować plany adaptacji do zmian klimatu - przewiduje projekt, którym we wtorek ma zająć się rząd. Nowe przepisy mają też usprawnić program "Stop Smog", a także wprowadzić wymagania jakościowe dla biomasy spalanej w domowych kotłach.
Grupa 44. światowej klasy ekspertów, do której należy amerykański klimatolog prof. Michael Mann, a także prof. Johan Rockström, autor pionierskich badań o granicach planetarnych i prof. Stefan Rahmstorf specjalizujący się w badaniu związku klimatu i cyrkulacji oceanicznej, skierowała do rządów państw Europy Północnej alarmujący apel. Wnioski z niego są dalekosiężne i dotyczą też Polski.
Dostosowanie miejskiej przestrzeni do zmian klimatycznych to potrzeba chwili. Istnieje w tym zakresie silna potrzeba poszerzenia wiedzy i kompetencji reprezentantów JST z zakresu urbanistyki i planowania rozwoju oraz możliwości uzyskania profesjonalnej pomocy w tym zakresie.
Jak wynika z opisu projektu, który w poniedziałek wieczorem został opublikowany w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów wprowadzone mają zostać m.in. nowe wsparcia finansowego dla powodzian, skrócone i uproszone mają być procedury dla gmin jako inwestora w gospodarce wodnej oraz procedury w sprawie wydawania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach związanych z przeciwdziałaniem skutkom powodzi.
Prof. UMCS Stanisław Chmiel uważa, że priorytetem powinno być ograniczenie zabudowy na terenach zalewowych, by złagodzić skutki ewentualnych powodzi. Należy też rozpocząć dyskusję na temat propozycji przesiedleń osób zamieszkujących obszary zalewowe - stwierdził hydrolog.