Jak podkreślają przedstawiciele PAS, na liście smogowych rekordzistów przeważają małe miejscowości, a także wsie, co wyraźnie wskazuje, że problem smogu nie dotyczy wyłącznie dużych miast.
Ranking objął miejscowości o najwyższym zanieczyszczeniu powietrza pod względem stężenia rakotwórczego benzo(a)pirenu oraz liczby dni, w których dobowe stężenie pyłu PM10 było powyżej normy.
Interesującą informacją jest listy smogowych rekordzistów wypadł Kraków, w którym od września 2019 r. obowiązuje całkowity zakaz spalania węgla i drewna w gospodarstwach domowych (choć ostatnio zdarzyły się tak duże przekroczenia, że w mieście wprowadzono darmową komunikację miejską).
– To kolejny rok, w którym prezentujemy rankingi najmocniej zanieczyszczonych miejscowości w Polsce – mówi Piotr Siergiej, rzecznik PAS – i jak co roku widzę te same nazwy. Wydawałoby się, że włodarze tych miast powinni być zaalarmowani sytuacją, w której mieszkańcy miejscowości oddychają rakotwórczymi substancjami pochodzącymi z kotłów na węgiel i drewno, a poziomy zanieczyszczenia wielokrotnie przekraczają dopuszczalne normy. W niektórych z miast widać duże zaangażowanie lokalnych władz np. Rybnika. Niestety w innych miejscowościach z listy działania samorządów w walce ze smogiem pozostawiają wiele do życzenia.
Niechlubni rekordziści
W Nowym Targ odnotowano aż 1800% rakotwórczego benzo(a)pirenu (BAP) w powietrzu – tyle samo, ile w poprzednim roku. „Cała pierwsza piętnastka to stężenia tej rakotwórczej substancji sięgające od 700 do 1800% dopuszczalnej normy!” – podkreślają przedstawiciele PAS.
Na liście smogowych rekordzistów przeważają małe miejscowości, a także wsie. Problem smogu nie dotyczy wyłącznie dużych miast i występuje właściwie w każdej polskiej miejscowości.
Na pozycji piątej znalazła się śląska wieś Godów, w której mieszka niecałe 2000 osób. W 2019 r. nowa stacja pomiarowa stanęła w podkrakowskim Zabierzowie, w którym nigdy wcześniej nie mierzono jakości powietrza. W tej niewielkiej wsi odnotowano stężenie rakotwórczego BAP ośmiokrotnie przekraczające normę. „Okazuje się, że by miejscowość została smogowym rekordzistą wystarczy zainstalować w niej stację pomiarową” – komentują przedstawiciele PAS.
Najmniejszą liczbę dni smogowych odnotowano w miastach położonych na Pomorzu: Sopot (1 dzień), Słupsk (3 dni) i Kołobrzeg (4 dni). Największą w Pszczynie (106 dni), Rybniku (89 dni) oraz Nowym Targu (88 dni). Oznacza to, że mieszkańcy Pszczyny przez niemal jedną trzecią roku oddychają zanieczyszczonym powietrzem.
Na listę trafiły tylko te miejscowości, w których znajdują się stacje pomiarowe Państwowego Monitoringu Środowiska i – jak podkreśla PAS – brak innych miast na liście nie oznacza wcale, że tam problem smogu nie występuje.
Programy działają zbyt wolno
– Zawstydzający jest fakt, że moje miasto drugi rok z rzędu plasuje się na pierwszym miejscu – mówi Aleksandra Antes-Szewczyk, aktywistka Pszczyńskiego Alarmu Smogowego – Nasza pozycja w rankingu powinna dać wszystkim do myślenia – zarówno mieszkańcom jak i włodarzom. Wyniki innych miast pokazują, że można robić więcej, skuteczniej. Niestety temat smogu pojawia się tylko przy okazji corocznych rankingów, wyborów i Dnia Czystego Powietrza. W Pszczynie problem nie jest traktowany priorytetowo, choć od jakości powietrza zależy zdrowie i życie wszystkich mieszkańców.
W 2018 r. ruszył rządowy Program „Czyste Powietrze”. Zapowiadano likwidację 3 milionów „kopciuchów” i wydatkowanie 103 mld zł na ocieplenie domów i wymianę kotłów rozłożone na 10 lat. „Niestety tempo wymiany kotłów jest zbyt wolne. Przez dwa lata funkcjonowania programu złożono zaledwie 177 tys. wniosków i podpisano 146 tys. umów na dopłaty. Porównując to z planem wymiany 300 tys. kotłów rocznie widać, że program działa zdecydowanie zbyt wolno” – komentuje w komunikacie Polski Alarm Smogowy.
Jego przedstawiciele dodają też, że mimo zapowiedzi rząd nie dokończył reformy programu – nie uruchomiono wsparcia przez banki czy wsparcia pozwalającego na wymianę kotłów przez ubogie gospodarstwa. „Brakuje również szerokiej kampanii informacyjnej o potrzebie wymiany kotłów. Nie ma także wsparcia do wymiany pieców kaflowych w budynkach wielorodzinnych” – czytamy w komunikacie. Andrzej Guła, lider PAS dodaje: – Skuteczna walka z zanieczyszczeniem powietrza wymaga współpracy na linii rząd i samorząd. Rząd powinien zapewnić odpowiednie programy finansowe, a samorządy, że to wsparcie wraz z informacją o potrzebie wymiany kotłów trafi do mieszkańców – mówi.
Tablę z nazwami najbardziej zanieczyszczonych miast można znaleźć TUTAJ.
Źródło: PAS
Komentarze (0)