– To dobra wiadomość dla mieszkańców, którzy już za rok będą mogli korzystać z pierwszego węzła przesiadkowego w Katowicach – podkreśla Marcin Krupa, prezydent Katowic. – Budowa centrów przesiadkowych oznacza szereg korzyści. Najważniejsza z nich to możliwość szybkiego dojazdu do centrum miasta i zaoszczędzenia czasu oraz mniejsze koszty paliwa. Dodatkowo, węzły przesiadkowe staną się zachętą do korzystania z komunikacji publicznej, a co niemniej ważne, przyczyniają się do ograniczenia liczby pojazdów na drogach, co zmniejszy hałas i emisję spalin oraz korki – dodaje.
Węzeł przesiadkowy będzie obsługiwał połączenia: autobus – pociąg – komunikacja indywidualna. W skład inwestycji wejdzie parking naziemny ze 110 miejscami postojowymi, na którym na podstawie biletu miesięcznego na komunikację miejską, kierowcy będą mogli pozostawić pojazdy bezpłatnie. Wybudowana zostanie strefa obsługi podróżnych wraz z zadaszonymi peronami autobusowymi oraz miejscami oczekiwania. Do dyspozycji mieszkańców oddana też będzie też strefa Kiss&Ride, z przeznaczeniem dla krótkotrwałego postoju do ok. 3 min. Inwestycja zakłada też budowę parkingu dla rowerów i miejsc postojowych dla taksówek. W centrum mają znaleźć się punkty informacji pasażerskiej, tablice systemu dynamicznej informacji pasażerskiej, a także tzw. urzędomat (samoobsługowe urządzenie do załatwiania formalności urzędowych). Wykonawca węzła jest ponadto zobowiązany do urządzenia zieleni i małej architektury.
Koszt budowy węzła przesiadkowego w Ligocie to nieco ponad 9 mln zł brutto. Na węzły przesiadkowe w Brynowie, Ligocie i Zawodziu Katowice uzyskały dofinansowanie w wysokości ponad 120 mln zł (co stanowi 85% kosztów tych inwestycji). Obecnie trwają procedury przetargowe na budowy w Brynowie i Zawodziu. Podobne inwestycje zaplanowane są również w Podlesiu, Piotrowicach, Kostuchnie oraz przy ulicach: Jana i Sądowej w Katowicach.
Komentarze (0)