Do pożaru miejsca nielegalnego składowania odpadów doszło w Dąbrowie koło Opola. Ogień pojawił się tam w niedzielę koło godziny 23:00. Płomienie objęły budynki gospodarcze, w których nielegalnie magazynowane były odpady. Płonęły odpady tworzyw sztucznych. Są zatrzymani – informuje policja.
Pożar objął swoim zasięgiem przeszło 2,5 tys. mkw odpadów. Z żywiołem walczyło 19 jednostek straży pożarnej, na miejscu pracowało ok. 60 strażaków. Dogasanie pogorzeliska może potrwać jeszcze wiele godzin.
Policja zatrzymała 2 osoby, które mogły mieć związek z pożarem. – To kobieta w wieku 56 lat i 39-letni mężczyzna z powiatu opolskiego – mówi starszy sierżant Dariusz Świątczak z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. – Oboje są mieszkańcami powiatu opolskiego. Mogą usłyszeć zarzut spowodowania pożaru wielkich rozmiarów. Grozi za to nawet do 10 lat więzienia.
Policyjni technicy zabezpieczyli pierwsze ślady i dowody. Trwają także przesłuchania świadków. – Na tę chwilę jest zdecydowanie zbyt wcześnie na mówienie o przyczynie pożaru. My nie wykluczamy natomiast żadnej hipotezy i już teraz sprawdzamy wszystkie ewentualności – informuje sierżant Świątczak.
Na miejsce dotarli również Wojewódzcy Inspektorzy Ochrony Środowiska, którzy prowadzą pomiary zanieczyszczenia powietrza w związku z unoszącą się chmurą czarnego dymu. Władze gminy poinformowały, że na terenie, na którym nielegalnie magazynowano odpady 12 lipca miała mieć miejsce wizja lokalna.
Źródło: Radio Opole
Komentarze (0)