Pięć wież Rio de Janeiro

Organizowanie światowych imprez sportowych często zmienia oblicze danego miasta. Tak też stało się w przypadku brazylijskiego Rio de Janeiro, gdzie w 2016 r. odbędą się letnie igrzyska olimpijskie. Władze miasta realizują projekt przebudowy metropolii, uwzględniający nie tylko poprawę infrastruktury, ale także stworzenie nowych terenów zieleni. Inwestycja pochłonie blisko 10 mld dolarów. Jedną z ciekawszych koncepcji jest budowa pięciu wież pełnych roślinności. Pomysł na Trump Towers zrodził się w pracowni Alfalo&Gasperini Arquitetos. Ten innowacyjny koncept zostanie urzeczywistniony w ramach rewitalizacji obszaru portowego zwanego Porto Maravilha. Powstaną tu m.in. nowy system transportu publicznego, przydrożne ścieżki rowerowe, skate-park, skwery oraz pawilony. Trump Towers to pięć smukłych wież o podobnej wysokości i zbliżonej formie geometrycznej, wpisanych w kontekst miejsca. Ich fasady będą wykonane z utwardzonego szkła o zygzakowatych wzorach. Inspiracją dla takiego wzoru był wygląd deptaka Copacabana oraz kształt linii brzegowej. Na każdym poziomie wież pojawią się tarasy obsadzone roślinnością. Znajdzie się tam kilkaset tropikalnych gatunków. Flora ma także chronić wnętrza budynków przed nadmiernym nasłonecznieniem. Wieże mają być zieloną wizytówką Rio de Janeiro, utożsamianą nie tylko z komercyjnym przedsięwzięciem (biurami, sklepami, restauracjami i siłowniami), ale głównie z dodatkowym terenem zieleni, który zredukuje zanieczyszczenie miasta. Budynki zostaną wyposażone w kolektory słoneczne i system pobierania oraz gromadzenia deszczówki. Termin ukończenia ekologicznych wież nie jest jeszcze znany.
          
Odpoczynek nad zalewem
Obszar wokół zalewu w Nowej Dębie zostanie zagospodarowany. Pojawią się tam bieżnie rekreacyjne – dla rowerzystów i rolkarzy (asfaltowa) oraz dla spacerowiczów (wykonana ze specjalnego kruszywa). Ponadto powstaną miejsca sprzyjające rekreacji na świeżym powietrzu: stacja ćwiczeń i boisko do siatkówki plażowej. Wzdłuż linii brzegowej zostaną ulokowane punkty widokowe, otoczone zielenią i wyposażone w ławeczki. Panoramę zalewu będzie można podziwiać z nowego pomostu. Miłośnicy żeglarstwa zyskają niewielką marinę do cumowania łódek oraz odpowiednio utwardzony teren do ich wodowania. Dopełnieniem staną się ozdobne palisady, tablice informacyjne, kosze na śmieci oraz nowe nasadzenia roślinności. W przyszłym roku planowane jest utworzenie tzw. tarasów wielofunkcyjnych, nawiązujących do zlokalizowanych tu wcześniej domków wypoczynkowych. Będą to więc zadaszone miejsca, przeznaczone do grillowania, gry w tenisa stołowego czy też piłkarzyki. Wokół tarasów zostaną uformowane skarpy obsadzone roślinnością. Ponadto powstanie duża „wiata ogniskowa”. Całość wzbogacą ścieżki dydaktyczne, wijące się wśród pięknej roślinności. Ta znacząca inwestycja będzie kosztowała prawie 2 mln zł. Nowodębski samorząd pozyskał na nią dofinansowanie z unijnego Programu Operacyjnego Ryby. (sb)
 
Park and bike
Na Psim Polu we Wrocławiu stanęło osiem zamykanych boksów do przechowywania rowerów. Cztery tuż przy stacji kolejowej Psie Pole, a pozostałe po przeciwnej stronie al. Jana III Sobieskiego przy węźle przesiadkowym. To nowatorskie w kraju rozwiązanie ma zachęcić mieszkańców Wrocławia do bardziej ekologicznego poruszania się po mieście. Boksy posłużą osobom, które przyjadą rowerami na Dworzec Psie Pole, gdzie bezpiecznie je zaparkują, a podróż będą kontynuować już koleją. Rozpoczęła się faza testowa nowego systemu. W czasie jej trwania korzystanie z boksów jest darmowe. Użytkownicy nietypowego, monitorowanego parkingu mogą zgłaszać swoje uwagi i sugestie odnośnie jego funkcjonowania. Istnieje szansa, że pomysł spodoba się mieszkańcom, a wówczas sieć parkingów powstanie przy innych stacjach kolejowych. Rozważana jest także budowa garaży rowerowych na osiedlach, gdzie przechowywanie bicykli stwarza pewne problemy. (dc)
 
 Powrót do miasta ogrodu
Popularne założenie urbanistyczne miasto ogród wraca do łask. Radni Ostrowca Świętokrzyskiego podjęli bowiem uchwałę o stworzeniu planu zagospodarowania przestrzennego północno-zachodniej części miasta. Właśnie na tym obszarze przedwojenni urbaniści chcieli zrealizować projekt oparty na koncepcji Howarda. Nowe osiedle domów jednorodzinnych (ok. 500 budynków) ma uwzględniać projekt zagospodarowania przestrzeni z 1932 r., oczywiście, biorąc pod uwagę tereny zieleni i kontekst miejsca (wpisanie nowych zabudowań w naturę). Prawdopodobnie zaistnieje konieczność wycięcia części dzikiej roślinności. Pojawią się też nowe nasadzenia – głównie w miejscach uwzględnionych w dawnych planach (gdzie obecnie nie ma roślin). Procedura przyjęcia planu zagospodarowania przestrzennego dla Ostrowca Świętokrzyskiego może potrwać rok. Rozpoczęcie inwestycji będzie zależało od budżetu miasta. Konieczne jest m.in. wybudowanie dróg wraz z towarzyszącą im infrastrukturą oraz uzbrojenie działek w niezbędne media.
 
Międzynarodowy konkurs dla studentów
Znane są już wyniki międzynarodowego konkursu dla studentów International Students Competition Design Tur(i)ntogreen – Farms In A Town, organizowanego przez Politechnikę Turyńską. Uczestnicy mieli za zadanie przygotować projekty zakładające przekształcenie turyńskich terenów postindustrialnych, funkcjonujących wcześniej jako parking przy fabryce koncernu samochodowego, w ekologiczne osiedle, propagujące nowy model życia społecznego. W konkursie wzięło udział ponad 800 studentów z 41 krajów. Wśród laureatów znaleźli się studenci z Polski. Pierwsze miejsce jury przyznało grupie: Enrico Pintabona, Irene Sapienza i Gabriele Motta z Włoch. Zwycięski koncept dotyczy zrównoważonego i dobrze zintegrowanego programu, uwzględniającego m.in. społeczne zaangażowanie, rolnictwo miejskie i pasywne budownictwo, cechujące się niską emisją CO2. Całościowy projekt wspiera ideę integracji środowiska naturalnego i tego naznaczonego działalnością człowieka, a „architektoniczna wymowa” zabudowań wyraźnie nawiązuje do tożsamości tego miejsca. Drugie miejsce przyznano ex aequo za projekty przygotowane przez grupy w składach: Stefano Scavino, Marilia Ferreira Alves, Erika Kawas Nunes i Stefania Manzo (z Włoch) oraz Agata Lisowska, Paulina Kuszneruk i Marta Kaplan. Główną ideą projektu studentek z Polski było stworzenie pośród obszarów przemysłowych enklawy, stanowiącej swoiste „przedłużenie” znajdujących się na obrzeżach miasta terenów uprawnych. Zaprojektowane pionowe farmy zagłębione są w gruncie i sąsiadują z polami oraz ogrodami. Kluczową rolę w projektowaniu przestrzeni odgrywa partycypacja społeczna (swobodne kształtowanie mieszkań, składających się z modułowych kontenerów mieszkalnych). Inspiracją przy tworzeniu projektu było m.in. ogrodnictwo miejskie, ruch „guerilla gardening” (ogrodnicza partyzantka), DIY (zrób to sam), koncepcja „transistion towns” (miast przemian, opartych na zrównoważonym rozwoju) oraz idea „degrowth” – ograniczania konsumpcji i minimalizacji negatywnego wpływu człowieka na środowisko.
 
 Rekultywacja w Zabrzu
Osiem zdegradowanych terenów poprzemysłowych o łącznej powierzchni 180 ha zostanie zrekultywowanych. Większość z nich mieści się w obrębie doliny rzeki Bytomki. Chodzi o dwa nieużytki, zlokalizowane w Zabrzu Maciejowie w okolicach Orlika oraz na północ od ul. Nad Kanałem, a także o zwałowisko odpadów hutniczych przy ul. Bytomskiej i Hagera, dwa zwałowiska odpadów wydobywczych przy ul. Trębackiej, a także o hałdę „Ruda”. Inwestycja obejmie także rekultywację wyrobiska po wydobyciu gliny w rejonie ogrodu botanicznego, terenu przy byłej koksowni „Concordia” w rejonie ul. Hagera oraz stawów zapadliskowych po eksploatacji górniczej w rejonie ul. Tarnopolskiej. W zakres prac, w zależności od stanu danego obszaru, wejdzie m.in. wywóz nieczystości, badania i wymiana skażonej gleby, uporządkowanie terenu, wykonanie nowych nasadzeń roślinności (w tym drzew i krzewów), wysiew traw oraz wytyczenie szlaków i ścieżek rowerowych. Celem inwestycji jest przywrócenie wartości przyrodniczych zdegradowanym terenom i stworzenie obszarów przyjaznych dla mieszkańców. Do końca 2015 r. przestrzenie mają stanowić miejsca spacerów, rekreacji, sportu i wypoczynku. Projekt jest dofinansowywany przez Unię Europejską w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Całkowity koszt inwestycji to prawie 47,9 mln zł.
 
Uporządkowana przestrzeń
Fontanna na skwerze ks. Pieczki w Raciborzu zostanie zmodernizowana. Po konsultacjach w magistracie, w których wzięli udział mieszkańcy miasta, radni oraz dziennikarze, wybrano koncepcję Pracowni Architektury ARCHITEC. Wspólnie zdecydowano, że najlepiej będzie prezentował się w tym miejscu kaskadowy wodotrysk z brodzikiem i tryskaczami. Wybrany projekt zakłada budowę fontanny, na którą składają się trzy części, mieszczące się wewnątrz istniejącej niecki. Dysze wysokich tryskaczy (działające okresowo) zostaną zamontowane w posadzce. Maszynownia fontanny znajdzie się pod nawierzchnią. Dno wodotrysku ma być wykonane z niebieskich płyt granitowych. W ramach inwestycji zakłada się także „poszatkowanie” skweru prostokątami o różnych gabarytach i powierzchniach (utwardzonych lub trawiastych). Uznano, że takie rozwiązanie uporządkuje przestrzeń skweru. Ostateczny projekt przebudowy całego obszaru ma uwzględniać także remont istniejącego muru kościelnego, montaż stolików, siedzisk i innych elementów małej architektury, takich jak: oświetlenie terenu, kosze na śmieci i stojaki na rowery. Na modernizację skweru władze Raciborza zarezerwowały 1,5 mln zł. Realizacja przedsięwzięcia powinna zakończyć się jesienią br.