Wzrost zainteresowania biopaliwami spowodował, że w wielu regionach uprawa roślin do produkcji biopaliw konkuruje z uprawą tych przeznaczonych na cele spożywcze.

 Ponadto często przemysł paliwowy i spożywczy mogą wykorzystywać te same rośliny, co prowadzi do niebezpiecznej sytuacji, w której ceny żywności i paliwa będą wzajemnie sprzężone, co w praktyce oznacza zawsze wzrost cen żywności. W związku z tym wiele firm paliwowych i organizacji zajmujących się paliwami odnawialnymi zaczęło poszukiwać biopaliw niemających pochodzenia roślinnego. Pierwsze prace badawcze z tłuszczami zwierzęcymi wykazały, że stanowią one obiecujący surowiec paliwowy.
 
Tłuszcze zwierzęce jako biopaliwa
Pierwszym pytaniem, jakie zwykle pojawia się w kontekście tłuszczów zwierzęcych jako paliwa, jest to, czy hodowla zwierząt do celów paliwowych opłaca się. Odpowiedź brzmi: nie. Produkty pochodzenia zwierzęcego są dużo droższe od tych roślinnych. Skąd więc można pozyskać tanie paliwo pochodzenia zwierzęcego? Z pewnością z zakładów przetwórstwa, które produkują rocznie setki ton odpadów nieprzydatnych w przemyśle spożywczym, ale świetnie nadających się do produkcji paliw. Dzięki temu wykorzystanie energetyczne tłuszczów zwierzęcych nie powinno stanowić konkurencji dla przemysłu spożywczego, a zatem pozwoli uniknąć negatywnych skutków ubocznych, występujących w przypad...

Wykup dostęp do płatnych treści Portalu Komunalnego!

Chcesz mieć dostęp do materiałów Portalu Komunalnego Plus?