Data-driven city: potencjał drzemiący w danych
W świecie technologii informatycznych na dobre utarło się, że „dane są nową ropą naftową”. Stwierdzenie to oznacza, że obecnie dane napędzają algorytmy, tak jak podczas drugiej rewolucji przemysłowej ropa napędzała silniki maszyn.
Nie sposób nie zgodzić się z tym stwierdzeniem, gdyż dane wkraczają niemal w każdy aspekt naszego życia, często nawet bez naszej wiedzy. Analiza danych na szeroką skalę stosowana jest w mediach społecznościowych, aplikacjach mobilnych, badaniach naukowych, ale przede wszystkim w przedsiębiorstwach – do podejmowania najkorzystniejszych decyzji z perspektywy danej firmy. W mojej opinii dane będą miały również ogromny wpływ na przyszłość naszych miast, a dostrzeżenie w porę i wykorzystanie potencjału w nich drzemiącego przyniesie wiele wymiernych i niewymiernych korzyści.
Data-driven city to w tłumaczeniu na polski miasto zarządzane z wykorzystaniem danych (wykorzystujące dane). Realizacja tej idei przynosi samorządowi szereg korzyści, co potwierdzają dobre praktyki z krajów zachodnich, ale również z naszej ojczystej ziemi. Dzięki danym samorząd może zaoszczędzić na zużyciu energii czy weryfikacji pobieranych opłat i podatków. Odpowiednia analiza danych usprawnia i zmniejsza koszty świadczenia usług publicznych – od transportu, przez edukację, po ochronę zdr...