Zbigniew Kamieński
zastępca dyrektora, Departamentu Bezpieczeństwa
Energetycznego, Ministerstwo Gospodarki


Cały mechanizm wsparcia rozwoju OZE, w tym szczególnie obrót na Towarowej Giełdzie Energii prawami majątkowymi wynikającymi ze świadectw pochodzenia, funkcjonuje bez istotnych zakłóceń i zgodnie z przewidywaniami.

Jest jeszcze za wcześnie, aby dokonywać oceny pierwszego roku funkcjonowania nowych rozwiązań dotyczących mechanizmu wsparcia rozwoju wytwarzania energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych OZE. Będzie to można zrobić dopiero po 31 marca br., ponieważ świadectwa pochodzenia (ŚP) energii elektrycznej wytworzonej w OZE, umorzone przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE) do tego terminu, są uwzględniane przy rozliczaniu wypełnienia obowiązku za 2005 r. Jednak już dziś można z dużą dozą pewności przewidywać, że określony w rozporządzeniu Ministra Gospodarki 3,1-procentowy udział energii elektrycznej wytworzonej w OZE w całości energii elektrycznej sprzedanej odbiorcom końcowym w 2005 r. został osiągnięty. Najprawdopodobniej wykonanie to będzie z pewną niewielką nadwyżką.

Ceny praw majątkowych
Ceny praw majątkowych (PM) w ramach transakcji sesyjnych kształtowały się ostatnio na poziomie 200 zł/MWh, na pierwszych sesjach były trochę niższe. Oznacza to, że o cenie faktycznie decyduje rynek i że kształtuje się ona wyraźnie poniżej opłaty zastępczej. Nie potwierdzają się także „czarne scenariusze” formułowane w czasie gorącej dyskusji na temat wysokości opłaty zastępczej. W obrocie pozasesyjnym ceny były mocno zróżnicowane i wynosiły od 82 do 200 zł/MWh. Stanowi to odbicie kontraktów, często wieloletnich, zawartych pomiędzy producentami energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych a przedsiębiorstwami energetycznymi sprzedającymi energię elektryczną odbiorcom końcowym. Faktycznie realizowane transakcje pozasesyjne wykazują, że wszyscy zainteresowani inwestowaniem w wytwarzanie energii elektrycznej z OZE mogą bez obawy zawierać kontrakty wieloletnie z odbiorcami tej energii. Polski mechanizm wsparcia energetyki odnawialnej w żadnym stopniu nie utrudnia ich realizacji.
Do tej pory odbyło się dziewięć sesji rynku PM na Towarowej Giełdzie Energii. Dokonano na nich obrotu PM opiewającymi na ponad 500 GWh, z czego większość w ramach transakcji pozasesyjnych. Należy sądzić, że zwiększone zainteresowanie obrotem PM będzie miało miejsce w połowie marca br., tj. przed końcem okresu rozliczeniowego za 2005 r. Warto pamiętać, że pierwszy rok funkcjonowania nowego systemu jest nietypowy. Znowelizowane przepisy prawne w tym zakresie weszły w życie 1 października ub.r. Generalnie ŚP dotyczące energii elektrycznej wytworzonej w OZE w pierwszej połowie 2005 r. zostały wydane, a następnie umorzone przez prezesa URE wg starych przepisów (tj. PM z nich wynikające nie podlegały obrotowi na Giełdzie). Świadectwami tymi objęto ok. 2 TWh energii elektrycznej wytworzonej w OZE. W związku z tym ten pierwszy rok funkcjonowania nowego systemu nie może być do końca reprezentatywny co do zachowań uczestników rynku PM, ponieważ wolumen tych praw oferowanych na Giełdzie jest znacznie mniejszy niż będzie w kolejnych latach.

Mankamenty ustawy
Jest rzeczą naturalną, że nowe rozwiązania prawne, szczególnie jeżeli mają charakter nowatorski w danym kraju i dodatkowo nie są stosowane powszechnie za granicą, wykazują „w praniu” pewne mankamenty. Oczywiście nie udało się ich uniknąć w modyfikacjach Prawa energetycznego (P.e.) dotyczących mechanizmu wsparcia wytwarzania energii elektrycznej z OZE. Ważne jest, że nie są to sprawy systemowe i zasadnicze, a jedynie mające charakter doprecyzowania. Według aktualnego stanu takie mankamenty dotyczą dwóch zagadnień. Jedno związane jest z procedurą wydawania ŚP przez prezesa URE. Zapis w art. 9e ust. 2 pkt 4 i ust. 4 pkt 4 ustawy P.e. określenie okresu, w którym energia elektryczna została wytworzona, z uwzględnieniem podziału na kwartały kalendarzowe wywołał wątpliwości interpretacyjne, w wyniku których prezes URE ograniczył częstotliwość wydawania ŚP do okresów kwartalnych. Po wydaniu stosownych wytycznych przez ministra gospodarki prezes URE odstąpił od tej praktyki. Drugi mankament dotyczy sprawy potwierdzania przez operatora systemu elektroenergetycznego, dla potrzeb wydania ŚP, ilości energii elektrycznej wytworzonej w OZE. Istotą sprawy jest czy potwierdzenie to dotyczy całej energii wytworzonej w OZE, czy tylko tej, która jest sprzedawana. W tym miejscu pragnę podkreślić, że mimo pewnej ułomności ust. 5 art. 9e P.e. zapisy całego tego artykułu wyraźnie wskazują, że potwierdzenie dotyczy całej energii elektrycznej wytworzonej w OZE, co zostało potwierdzone stosownym stanowiskiem Ministra Gospodarki.
W przygotowywanej obecnie kolejnej nowelizacji ustawy P.e., związanej z dostosowaniem prawa krajowego do wymagań dyrektywy 2004/8/WE w sprawie promocji kogeneracji i 2004/67/WE dotyczącej środków zapewniających bezpieczeństwo dostaw gazu, przewidziane są odpowiednie zapisy usuwające omówione wcześniej mankamenty.

Tytuł i śródtytuły od redakcji