Wolny rynek w gospodarce odpadami a polityka gminy

Prowadzona w Polsce dyskusja na temat uporządkowania gospodarki odpadami w kraju z napięciem jest obserwowana w fachowych kręgach austriackich. Atmosferę podsyca tocząca się debata nad nowelizacją przepisów dotyczących gospodarki odpadami.


Stowarzyszenie Polskich Inżynierów i Techników w Austrii wielokrotnie zajmowało stanowisko w tej kwestii.

Polska rzeczywistość
W Polsce dyskusja ta sprowadza się w zasadzie do trzech punktów spornych. Po pierwsze, czy gminy powinny mieć bezpośrednie uprawnienia do wprowadzenia opłat za gospodarkę odpadami? Po drugie, czy należy ułatwić gminom łączenie się w związki celowe i wreszcie, jakie konsekwencje mają ewentualne decyzje „za” i „przeciw” odnośnie wymienionych wyżej aspektów?
Polskie gminy, które w myśl aktualnych przepisów prawnych są odpowiedzialne za gospodarkę odpadami, mają jedynie możliwość obserwacji, jak prywatne firmy transportowe wywożą odpady na tanie, nieodpowiadające wymogom techniczno-prawnym składowiska śmieci. Około 90% składowisk jest własnością gmin, które zmuszone są do uzyskania możliwie dużej ilości odpadów w jak najkrótszym czasie. Wynika to z dwóch przyczyn: albo z zainwestowanych środków finansowych, które jak najszybciej powinny się zwrócić, albo z faktu, że składowiska te nie spełniają...