Odpady zawsze były, są i będą. Choć wokół szaleje kryzys, to przedstawiciele branży komunalnej mogli optymistycznie zakładać, że akurat ta gałąź gospodarki tkwi w swoistym oku cyklonu, a więc w kwestiach odpadowych będą panowały cisza i spokój. I faktycznie panuje bezruch… niestety, na rynku skupu surowców wtórnych.

„Recykling leży na łopatkach”, „Śmieciowy kryzys uderzył w region”, „Miliardy leżą w koszu”, „Krach na rynku surowców wtórnych”, „Segregacja śmieci fikcją” – takie i podobne tytuły zdominowały w ostatnim czasie nagłówki lokalnych i ogólnopolskich gazet. Czy to tylko kolejny temat (czytaj: afera) dla mediów, który warto nagłośnić, czy też rzeczywiście recesja dopadła tę dziedzinę gospodarki? Szefowie firm zajmujących się m.in. odbieraniem odpadów załamują ręce, mieszkańcy niektórych polskich gmin obserwują, jak z terenów ich miejscowości znikają pojemniki do selektywnej zbiórki, upadają drobne punkty skupu surowców wtórnych – jednym słowem: dramat!
 
Biją na alarm
Kiedyś mówiłem, że selektywna zbiórka odpadów jest zajęciem dla hobbystów. Dzisiaj powiem – jest to robota dla wariatów – z przekąsem komentuje bieżącą sytuację Tadeu...

Wykup dostęp do płatnych treści Portalu Komunalnego!

Chcesz mieć dostęp do materiałów Portalu Komunalnego Plus?