Rozmyślam ostatnio o monopolu i monopolistach. Ta kwestia interesuje mnie szczególnie w kontekście wyboru dostawców, usługodawców itd., przedstawiających nam swoje oferty.
Właśnie – coś zmieniło się u nas w tym obszarze. Niewątpliwie przeżywamy boom inwestycyjny w naszych firmach. W związku z tym boom panuje w przedsiębiorstwach budowlanych i dostarczających materiały, narzędzia oraz urządzenia. I bardzo dobrze! Zawsze cieszę się, gdy komuś powodzi się, bo jest wówczas zadowolony, a zadowoleni ludzie są przyjaźnie nastawieni do otoczenia i w związku z tym istnieje spora szansa, że do mnie też. Jednak trzeba zacząć od tego, że to zadowolenie musi mieć swoje podstawy, wynikające nie tylko z zarobionych pieniędzy.
Tworzymy specyfikacje przetargowe. Z reguły czynimy to zgodnie ze sprawdzoną wiedzą i w dobrej wierze. Chcemy zapewnić jak najlepszy byt naszym firmom, przynajmniej na kilkanaście kolejnych lat. Planujemy więc wiele działań, stosują się do „najlepszych zachodnich wzorców”. Problem w tym, że te wzorce zostały opracowane w zupełnie innej rzeczywistości. Pamiętam jeszcze czasy, gdy w specyfikacje przetargowe wpisywano nazwę firmy dostarczającej zawory, bo był to jedyny dostawca, a później producent takiej armatury (na wysokim poziomie technicznym) w Polsce. Wiele czasu upłynęło, zanim udało się to ukrócić. Po kilku latach powstała kolejna fabryka produkująca konkurencyj...

Wykup dostęp do płatnych treści Portalu Komunalnego!

Chcesz mieć dostęp do materiałów Portalu Komunalnego Plus?