Coraz szybciej postępująca kanalizacja polskiej wsi pokazuje, jak z technicznego punktu widzenia niedostatecznie przygotowane są polskie gminy i związki wodno-ściekowe do podejmowania decyzji o inwestycjach w infrastrukturze kanalizacyjnej na przyszłe dziesięciolecia.
Szczególnie problematyka eksploatacji takich nowoczesnych systemów, jakimi są wysokiej wydajności przewody tłoczne kanalizacji rozdzielczej, jest wielu inwestorom obca, jako że są to systemy wcześniej w wielu rejonach w ogóle niespotykane, a jeśli nawet, to przyczyn występujących tam problemów szuka się w błędnej polityce minionej epoki.
Podobne zjawiska występowały także w Austrii w latach 70. i 80., gdy z olbrzymią prędkością kanalizowano tam wieś.
Najczęściej odcinki tranzytowe kanalizacji planuje i buduje się dzisiaj w formie kanalizacji tłocznej. Zalety takiej metody są bezsprzeczne. Najistotniejszym argumentem jest tu znacznie niższa cena wykonania. Z punktu widzenia inwestora, eksploatacja jest ostatnią, ale najdłuższą fazą życia obiektu. Projektowanie i budowa trwają stosunkowo krótko w porównaniu z okresem eksploatacji. Stąd rozwiązania projektowe, prócz spełnienia formalnych warunków technologicznych, powinny mieć na względzie przede wszystkim uwarunkowania eksploatacyjne, z punktu widzenia zarówno podmiotu eksploatującego sieć, jak i podłączonych użytkowników.
Do najistotniejszych problemów eksploatacyjnych kanalizacji ciśnieniowej w Austrii należą korozja i wydzielanie się p...