Drzewa, krzewy i rośliny rabatowe często atakowane są przez szarą pleśń – grzyb, którego symptomy mogą nie być widoczne nawet przez kilka tygodni.
Szara pleśń (Botrytis cinerea) jest jedną z najpowszechniej występujących chorób roślin zarówno w uprawie polowej, jak i pod osłonami. 
   
 Fot. 1. Pozimowy nalot grzybni i zarodników na pędach żywotnika  Fot. 2. Brązowienie pędów żywotnika i rozwój szarej pleśni przy dużym zagęszczeniu roślin

Grzyb wywołujący chorobę występuje na powierzchni tkanek roślin oraz w glebie i mimo jego obecności często przez kilka tygodni nie pojawiają się żadne symptomy choroby. Jego głównym źródłem są porażone tkanki, na powierzchni których tworzy bardzo liczne, szare skupienia zarodników. Przy nawet niewielkim ruchu związanym z powiewem wiatru, poruszaniem się ludzi, ptaków i owadów zarodniki unoszą się i z prądami powietrza przenoszone są na inne rośliny. Z kolei w glebie występują niewielkie, nieregularne, czarne sklerocja, które są formą przetrwalnikową patogena. Tworzą się na nich worki z zarodnikami workowymi, rozprzestrzenianymi również z wiatrem i kroplami wody. Do infekcji tkanek dochodzi, gdy wilgotność względna powietrza wzrasta powyżej 92%. Choroba rozwija się w temperaturze od ok. 4° do 33°C, przy optimum ok. 25°C.
   
 Fot. 3. Szara pleśń na pędach wierzchołkowych cyprysika Boulevard  Fot. 4. Żółknięcie i brązowienie wierzchołka pędu cisa porażonego przez szarą pleśń

Przy obfitych opadach śniegu, często występujących nawet wiosną, i przy utrzymywaniu się pokrywy białego puchu na części niższych drzew czy krzewów może dochodzić do zakażenia tkanek szarą pleśnią. Ma to miejsce w sytuacji, gdy wzrasta temperatura powietrza, śnieg topnieje, a tkanki są wilgotne przez wiele godzin. Wówczas nawet przy temperaturze ok. 4°C dochodzi do infekcji, a zgnilizna tkanek powoli się rozwija. Po zniknięciu śniegu widać część pędów zbrunatniałych, pokrytych obfitym, szarym nalotem grzyba. Szczególnie wrażliwe na zimowe porażenie są żywotniki (fot. 1) oraz cyprysik Boulevard.
Na roślinach iglastych w skupinach lub żywopłotach często dochodzi do żółknięcia, brązowienia i brunatnienia igieł pędów stykających się ze sobą. Drastycznie spada wtedy wartość zdobnicza roślin (fot. 2). Grzybnia i zarodniki pojawiające się na takich tkankach stanowią źródło patogena dla sąsiadujących roślin.
   
 Fot. 5. Łukowato wygięty wierzchołkowy pęd jodły z brązową smugą  Fot. 6. Szara pleśń na wierzchołku pędu różanecznika

Do występowania szarej pleśni dochodzi często w okresie bardzo intensywnego wzrostu roślin. Jeżeli przez kilka dni jest pochmurna i dżdżysta pogoda, grzyb wywołujący chorobę ma bardzo dobre warunki do rozwoju. Infekuje na ogół pędy wierzchołkowe. Igły żółkną i brązowieją, a nekroza rozszerza się w dół. Na cyprysiku Boulevard, który może być rośliną wskaźnikową do mierzenia nasilenia szarej pleśni, pędy zamierają nawet na długości 20-25 cm (fot. 3). Na cisie dochodzi do przejaśnienia igieł wierzchołkowych, po czym w ciągu kilku dni brązowa zgnilizna rozszerza się kilka centymetrów w dół (fot. 4). Często szara pleśń atakuje też młode przyrosty na jodłach i świerkach. Wzdłuż pędu pojawia się jasnobrązowa smuga, osiągająca nierzadko kilkanaście centymetrów. Porażone pędy wyginają się łukowato (fot. 5), a ich igły brązowieją.
C
zęsto przed rozwojem pąków kwiatowych szara pleśń pojawia się na wierzchołkowych częściach pędów różanecznika (fot. 6). Łodyga brązowieje, a zgnilizna rozszerza się na ogonki liściowe, które wyginają się łukowato. Porażone liście pozostają na roślinie.
Trudno jest zminimalizować występowanie szarej pleśni poprzez zabiegi pielęgnacyjne, rozwój choroby zależy bowiem od przebiegu pogody. Rośliny o wysokości kilku metrów można skutecznie chronić poprzez ich opryskanie środkiem Biosept 33 SL w stężeniu 0,1%. W ten sposób chroni się zagrożone rośliny zarówno po zniknięciu śniegu, jak i w pełni wegetacji, gdy zbliża się wilgotna i chłodna pogoda. Zabieg można powtórzyć po siedmiu dniach.

prof. dr hab. Leszek Orlikowski
Instytut Sadownictwa i Kwiaciarstwa, Skierniewice