Drodzy czytelnicy, piszę do was te słowa, jeszcze przed Bożym Narodzeniem, w okresie największej gorączki, gdy w redakcji planujemy zwartość naszego pisma na 2009 r. Jednocześnie przygotowujemy się do organizacji następnego seminarium z cyklu Miejska Sztuka Ogrodowa, na które zapraszamy do Poznania już 27 lutego 2009 r. Zdaję sobie sprawę z tego, że to właśnie teraz nadszedł czas, aby zatrzymać się na moment i ocenić, czy udało się nam osiągnąć to, co sobie założyliśmy. Redakcyjny kalendarz w 2008 r. zapełnił się kilkoma ważnymi datami. Uczestniczyliśmy w pięciu branżowych konferencjach, starając się relacjonować istotne wydarzenia w dziedzinie projektowania zielni, zorganizowaliśmy własne seminarium „Drzewa w architekturze miasta”, w którym udział wzięło ponad 160 osób, objęliśmy patronatem medialnym ponad dwadzieścia imprez. Ściśle współpracowaliśmy też z wieloma autorami i wydaliśmy ponad 500 stron „Zieleni Miejskiej”.
Miniony rok był szczególny – „Zieleń Miejska” stała się miesięcznikiem, co okazało się nie lada wyzwaniem oraz wyjątkową szansą rozwoju dla całej redakcji i zespołu współpracowników. Wierzę, że w pełni wywiązaliśmy się z tego zadania, przyczyniając się do propagowania idei stosowania zieleni w miastach. Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby nie wsparcie i dobre rady wielu osób, którym w tym miejscu pragnę podziękować.
Jednocześnie chciałabym pokreślić, iż nie osiągnęlibyśmy niczego, gdyby nie nasi czytelnicy. Od samego początku ideą przyświecającą istnieniu tego pisma było stworzenie forum wymiany informacji, dzielenia się branżowymi problemami, poglądami i doświadczeniami. Przyłączając się da apelu, jaki wygłoszono na jednej z konferencji, aby zwyczajem stało się przedstawianie wniosków wypracowanych na takich spotkaniach, zamieszczamy je na naszych łamach i zachęcamy czytelników do otwartej dyskusji. Wierzę, że gdy ludzie branży będą mówili jednym głosem, uda się wiele poprawić w aparacie administracyjno-prawnym, mającym wpływ na działania osób zarządzających publiczną zielenią czy architektów krajobrazu.
W obliczu często niełatwych wyzwań gratuluję wszystkim, którym w minionym roku udało się tyle zrobić w celu poprawy jakości publicznych terenów. Zaś wszystkim naszym czytelnikom w Nowym Roku życzę pomyślności, radości z wykonywania małych i dużych zadań oraz zachwytu nad otaczającą zielną.

 
Monika Bartczak
Redaktor prowadząca