Hanna Grunt

W październikowym "Przeglądzie Komunalnym" opublikowany został artykuł Zenona Świgonia pt. "Budowa koła zamachowego". W związku z tym, że w treści autor powołuje się także na stanowisko Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu, jako przedstawiciel tej instytucji pozwalam sobie na krótki komentarz dotyczący znaczenia rzeki Noteci dla województwa wielkopolskiego rozumianego przez inspekcję.


Sama idea ochrony wód rzeki Noteci jest jak najbardziej słuszna. Natomiast nie do końca zgadzam się z pewnymi sformułowaniami zawartymi w treści artykułu. Moim zamiarem nie jest ocena prezentowanego stanowiska, gdyż częściowo wynika ono z braku pełnego rozpoznania obowiązujących od niedawna przepisów prawa ochrony środowiska oraz związanych z tym kompetencji i zadań poszczególnych organów, zajmujących się tą dziedziną naszego życia. Z uwagi na stosunkowo krótki czas obowiązywania i ogłoszenia nowych przepisów jest to jeszcze "wybaczalne" [Fot.: Ochrona Noteci winna być jednym z zadań szczegółowych w rozwinięciu "Programu dla Odry 2006, Dorzecze Warty"].
Niezbędnym jednak wydaje się wyjaśnienie, że zamysłem ustawodawcy nie jest tworzenie dla jakichkolwiek przedsięwzięć programów zrównoważonego rozwoju i ochrony ekologicznej. Zgodnie z art. 8 ustawy - Prawo ochrony środowiska należy je konstruować ...