Nagrzewające się mury, przesuszone powietrze, coraz więcej spalin i mniej miejsca dla roślin poprawiających mikroklimat – to nasza rzeczywistość. Komfort życia można jedna poprawić. Jak? Sadząc pnącza.
 
Te rośliny o długich, giętkich pędach to doskonały materiał do nasadzeń w przestrzeni miejskiej. Są nie tylko dekoracyjne, ale i pożyteczne. Nie zajmują wiele miejsca, bo rosną przy podporach (ścianach, ogrodzeniach, pergolach, trejażach i kratkach). Jedne pną się po gładkich ścianach za pomocą korzeni czepnych lub specjalnych przylg, inne owijają się wokół podpór pędami, wąsami lub ogonkami liściowymi. Niektóre z kolei trzeba przywiązywać do podpór (tak zwane pnącza prymitywne, na przykład róże). Gatunki porastające ściany, poprawiają wygląd budynków – nawet brzydkiej architekturze nadają znamiona szlachetności. Pnącza mogą być też wykorzystywane do obsadzania ogrodzeń i tworzenia szczelnych przesłon, maskujących nieestetyczne elementy zagospodarowania przestrzeni. Zajmują mniej miejsca niż żywopłoty, a pełnią podobną do nich funkcję. Wiele gatunków i odmian pnączy zachwyca w okresie kwitnienia obfitością i barwami kwiatów, a ponieważ na podporach tworzą zwarty gąszcz liści, mogą stanowić doskonałe tło dla innych roślin. Winobluszcze, winorośle czy dławisze szczególnie dobrze wyglądają jesienią, gdy się efektownie przebarwiają.
<...