Kilkudziesięcioprocentowe podwyżki za ogrzewanie, zapowiadane miesiąc temu przez prezesa Urzędu Zamówień Publicznych, dziś dla wielu odbiorców ciepła systemowego wydają się marzeniem. Przedsiębiorstwa ciepłownicze w mniejszych miejscowościach pokazują wyliczenia, że ceny w najbliższych tygodniach wzrosną o 500%, i apelują do decydentów o pomoc dla ich klientów. 

Bochnia to średniej wielkości miasto w Małopolsce, o powierzchni 30 km2, w którym zamieszkuje niecałe 30 tys. mieszkańców. Około 60% z nich (przy czym blisko 25% mieszkańców ogrzewanych jest z kotłowni opalanych gazem ziemnym) ogrzewa się ciepłem systemowym, dostarczanym przez Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej Bochnia. I właśnie ci mieszkańcy w najbliższym czasie otrzymają rachunki za ciepło o 500% wyższe niż dotychczas. 

Ponad 300% mniej

Średnia cena ciepła systemowego dla ciepłowni gazowych według bieżącej umowy z PGNIG wyniesie 455,57 zł/GJ netto. Gdyby natomiast MPEC mógł zakupić gaz w cenie według taryfy obowiązującej dla gospodarstw domowych, średnia cena ciepła wyniosłaby 140,69 zł/GJ netto, czyli ponad 320% mniej. Dlatego przedsiębiorstwo postuluje do rządu o wprowadzenie dla producentów dostarczających ciepło systemowe do gospodarstw domowych podobnych zasad zakupu gazu, jakie obowiązują dla indywidua...