Pokojowe bombardowanie włóczką
Poznański Park Adama Mickiewicza ? grupa młodych kobiet rozsiadła się wokół kamiennego pawia stojącego nad stawem w pobliżu ruchliwej Alei Niepodległości. Dookoła leżą włóczki, w słońcu błyskają metalowe szydełka. Przechodnie uśmiechają się na ten widok, zatrzymują na chwilę i robią zdjęcia. Szary ptak zaczyna nabierać kolorów, pióro po piórze obrasta zielenią, błękitami i złotem. To migawka z pierwszej wspólnej akcji grupy yarnbombingowej ? Pikotki Crew.
Dziergane graffiti
Bombardowanie włóczką (ang. yarn bombing) to zjawisko stosunkowo nowe. Zaczęło się od obszydełkowania klamki od drzwi sklepu w 2005 r. przez Magdę Sayeg w Huston. Zachwyciła tym swoich klientów, więc wspólnie obdziergali pobliskie znaki drogowe ? tak narodziła się pierwsza na świecie grupa yarnbombingowa ? Knitta. Kolejną, już naprawdę spektakularną, inicjatywą yarnbombingową było jednak obłożenie ręcznie wykonanymi dzianinami drzewa w Yellow Springs w Ohio przez grupę Jafagirls w 2008 r. Zdjęcie Knit Knot Tree obiegło świat i stało się wielką inspiracją dla całej rzeszy młodych ludzi. Diergane graffiti, bombardowanie włóczką to nurt wywodzący się ze street artu. Polega na przygotowywaniu i instalowaniu na obiektach przestrzeni publicznej czy zieleni miejskiej wyszydełkowanych lub wykonanych na drutach dzianin. Robótki ręczne pokrywają hydranty, ławki, miejskie drzewa, znaki drogowe, kamienie i wszystko to, co da się włóczką pokryć (a da się wszystko). Wbrew pozorom dzi...