Decyzja o warunkach zabudowy należy niewątpliwie do najczęściej stosowanych narzędzi planowania przestrzennego. Na większości dostępnych w Polsce terenów nie obowiązują plany miejscowe. W takich sytuacjach (wyłączając specustawy) jedynym sposobem rozpoczęcia procesu inwestycyjnego jest uzyskanie od wójta/burmistrza/prezydenta miasta decyzji o warunkach zabudowy.

Jak wskazywano już kilkukrotnie, również na łamach ?Przeglądu Komunalnego?, niniejszy stan rzeczy nie jest sytuacją właściwą. W większości wypadków wydawanie decyzji administracyjnych powoduje zbyt mocne rozchwianie w planowaniu przestrzennym. Strony koncentrują się na spełnieniu wymogów formalnych, na różnie interpretowanych względach proceduralnych, a w zdecydowanie mniejszym stopniu na istocie sprawy (czyli zachowaniu ładu przestrzennego w gminie). Z drugiej strony, pewnie czujące się gminy często nadużywają swoich uprawnień, zupełnie bezzasadnie odmawiając wydania pozytywnej decyzji. Decyzje te ? podkreślmy również ? nie mają praktycznie żadnego związku z innymi instrumentami planowania przestrzennego (np. ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego). Paradoksalnie wprowadzenie takiej zależności w obecnym systemie mogłoby jeszcze bardziej zagmatwać całą sytuację. Jedynym rozwiązaniem jest kompleksowa reforma całego systemu planowania przestrzennego. Zanim do tego jednak dojdzie, trochę czasu na pewno upłynie.

<...