Szybki wzrost areału roślin uprawianych na cele energetyczne jest łatwy do przewidzenia. Decyzje dotyczące objęcia dopłatami 2 mln ha tych upraw w krajach UE oraz znaczne rozszerzenie listy roślin możliwych do energetycznego wykorzystania już spowodowały wzrost areału niektórych upraw, a także wprowadzenie do uprawy gatunków roślin wcześniej nieuprawianych w Polsce.

W pierwszym przypadku przykładem może być rzepak Areał jego uprawy ocenia się w tym roku w Polsce na 700 tys. ha. w drugim przypadku zwiększenie areału uprawy takich roślin jak: miskant, rdest sachaliński, ślazowiec, topinambur i inne. Bardzo ważne jest to, że lista roślin przewidzianych do przyznania płatności dotyczy wielu gatunków roślin uprawianych z założeniem ich wykorzystania na cele energetyczne.
Obserwowany wzrost areału uprawy roślin energetycznych będzie wymagał nie tylko uregulowań prawnych, np. dotyczących przetwórstwa na biopaliwa, ale także (a może przede wszystkim) dostarczenia rolnikom szczegółowych zaleceń co do warunków uprawy poszczególnych gatunków roślin oraz ich ochrony przed organizmami szkodliwymi, chorobami, szkodnikami i chwastami.

Potrzebne decyzje
W przypadku ochrony roślin sytuacja jest wyjątkowa i wymaga szybkiego podjęcia wielokierunkowych działań. Mamy przy tym do czynienia z dwoma odrębnymi problemami. Pierwszy to wzrost zagrożenia upraw ze strony organizmów szkodliwych przy znacznym wzroście areału uprawy roślin energetycznych. Przykład ...