Rządowy pakiet rozwiązań dla mieszkaniówki
W polskich miastach mamy prawie milion hektarów gruntów rolnych, z tego ponad 100 tys. ha w miastach wojewódzkich. Liderami w tym zestawieniu są Kraków, Warszawa i Łódź. Rządowa propozycja zakłada z jednej strony uwolnienie tych gruntów pod miejskie inwestycje mieszkaniowe, z drugiej znoszenie zbytecznych barier administracyjnych, z trzeciej zwiększenie zaangażowania samorządów w budownictwo mieszkaniowe i zwiększenie ich wpływu na rodzaj i charakter powstających inwestycji. Warto jednak rozmawiać o jej szczegółach.
Na szeroko pojętym rynku mieszkaniowym w ostatnich latach zaobserwować można było wręcz niepoliczalną ilość inicjatyw mających wyeliminować rzeczywiste lub wyimaginowane bolączki tego segmentu. Mieliśmy specustawy deweloperskie, kolejne programy wsparcia dla kredytobiorców, zmiany warunków technicznych zmierzające raz do zacieśniania, a raz do luzowania gorsetu dla budownictwa wielorodzinnego. I wiele innych rozwiązań, których nawet eksperci nie byliby w stanie wyliczyć. I co? I nic. Jak mieszkania były drogie, tak stawały się jeszcze droższe, a wręcz niektóre rozwiązania lub propozycje wyłącznie napędzały ten proces, jak choćby kolejne rządowe zapowiedzi wprowadzenia wsparcia dla kredytobiorców. Można wręcz było postawić pytanie, czy faktyczną intencją tych działań było wsparcie dla przeciętnego Kowalskiego...