W Polsce, podobnie jak w wielu innych krajach świata, hałas uznano za jeden z przejawów zanieczyszczenia środowiska naturalnego. Należy bowiem do tych szkodliwych czynników w otoczeniu człowieka, których oddziaływanie nasilało się wraz z rozwojem cywilizacyjnym. Poziom hałasu w środowisku ma związek z uprzemysłowieniem i urbanizacją, zwłaszcza z funkcjonowaniem komunikacji. Źródłami męczących i niepożądanych dźwięków są głównie środki transportu, a także głośno pracujące maszyny i urządzenia produkcyjne. Największe natężenia hałasu występują na terenach miejskich i przemysłowych – przy drogach, zajezdniach, lotniskach, dworcach, w fabrykach i zakładach produkcyjnych, w obiektach rozrywkowych, sportowych itp. Dla mieszkańców miast najbardziej uciążliwe są odgłosy komunikacyjne. W polskich miastach średnie natężenia dźwięków wynoszą od 60 do 75 dB, a wzrost nadpobudliwości nerwowej obserwuje się już przy poziomie 55 dB.
Nikt nie ma wątpliwości, że hałas drażni i męczy. Powszechnie wiadomo też, że może on spowodować uszkodzenie słuchu. Jednak problem zagrożeń związanych z hałasem jest lekceważony, gdyż szkodliwe i trwałe skutki wysokiego natężenia dźwięków nie są dostrzegane natychmiast. Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, że zły stan ich zdrowia może mieć związek z hałaśliwym otoczeniem, w jakim na co dzień przebywają. Prowadzone na całym świecie liczne badania naukowe potwierdzają, że hałas działa niekorzystnie na cały ludzki organizm i psychikę.
Bezpośrednimi skutkami oddziaływania hałasu są zmęczenie, trudności w skupieniu uwagi, gorsza wydajność nauki, zaburzenia orientacji, drażliwość i podwyższenie ciśnienia krwi. Przy wysokich natężeniach dźwięków następuje czasowe lub trwałe uszkodzenie słuchu. Najbardziej wrażliwe na działanie hałasu są małe dzieci i osoby młode. W hałaśliwym środowisku pracy obniża się sprawność i chęć działania, a także spada wydajność. Zgiełk utrudnia porozumiewanie się i dekoncentruje. Hałas wpływa na wzrost poziomu agresji – pomiędzy ludźmi więcej jest napięć i kłótni.
Długotrwałe narażenie na wysokie natężenia dźwięków nie tylko powoduje urazy słuchu, lecz także negatywnie odbija się na zdrowiu ogólnym. Badania naukowe wykazały, że hałas przyczynia się do obniżenia odporności organizmów na choroby. Szczególnie wzrasta ryzyko zawałów i chorób serca. Hałas, zwłaszcza długotrwały, wywołuje stres, który zwiększa ciśnienie krwi. Trudno dokładnie określić, jakie natężenia i dawki dźwięków są już niebezpieczne, gdyż ludzie w różnym stopniu reagują na identyczne bodźce, zależnie od indywidualnej odporności. Bez wątpienia jednak hałas może zaszkodzić każdemu. Jest jedną z zasadniczych przyczyn ogólnego wyczerpania organizmów i zbyt wczesnego starzenia się. Wszystkie te zagrożenia bardzo często są jednak bagatelizowane z powodu zwykłej niewiedzy.
Program działań mających na celu ochronę środowiska przed hałasem jest w Polsce realizowany w ramach ograniczonych środków budżetowych. Do ważniejszych instytucji i organizacji krajowych, zaangażowanych w tę problematykę, należą m.in. Centralny Instytut Ochrony Pracy, Instytut Medycyny Pracy w Łodzi, Instytut Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu i Polskie Towarzystwo Akustyczne. Kontrole stanu akustycznego środowiska prowadzi Państwowa Inspekcja Ochrony Środowiska. W zakres działalności tej instytucji weszło prowadzenie ewidencji hałaśliwych obiektów. Obecnie funkcjonują znowelizowane normy ustawowe i przepisy wykonawcze, mające na celu ograniczanie poziomu hałasu w środowisku. Wykonywane są liczne oceny i pomiary kontrolne, powstają tzw. mapy akustyczne. Na ich podstawie sporządza się plany ochrony przed hałasem. Buduje się ekrany akustyczne i antywibracyjne podłoża tramwajowe. Wszystkie te działania mogą w pewnym stopniu złagodzić uciążliwość hałaśliwego otoczenia. Wciąż jednak jest wiele takich okolic, których mieszkańcy od lat bezskutecznie walczą o ciszę. Bywa, że arogancki właściciel lokalu rozrywkowego kpi sobie z przepisów i nakazów władz, ignoruje prośby i groźby, bo jego goście świetnie się bawią. A gdzie mają się podziać mieszkańcy domów stojących w pobliżu lotnisk lub przy ruchliwych drogach? Nieprędko znikną z powierzchni naszego kraju takie miejsca, w których hałas jest nieunikniony.

Radosław Gawlik
Stowarzyszenie Ekologiczne „Eko-Unia”