Stosowanie rozwiązań związanych z podwyższaniem efektywności budynków ma bezpośredni wpływ na możliwości rozwoju wytwarzania ciepła w oparciu o OZE. Zwrócono na to uwagę w ogłoszonych kilka lat temu dyrektywach unijnych. Ciepło z odnawialnych źródeł jeszcze kilka miesięcy temu było tematem tabu w Polsce. Żadna z instytucji rządowych nie poruszała tej kwestii. Podobnie wygląda sytuacja z wdrażaniem efektywnych rozwiązań mających na celu podwyższanie stopnia efektywności w budownictwie.

Duże zastrzeżenia budzi niepełna implementacja zapisów dyrektyw unijnych do krajowych regulacji. Dotyczy to przede wszystkim regulacji zawartych w Dyrektywie Parlamentu Europejskiego i Rady EPBD 2010/31/UE z 19 maja 2010 r. w sprawie charakterystyki energetycznej budynków. W art. 9 dyrektywy EPBD zawarto wymagania dotyczące wprowadzania na terenie UE tzw. budynków o niemal zerowym zużyciu energii, czyli zużywających 0 kWh/(m2/rok) energii pierwotnej. Aby uzyskać taki efekt, energia dostarczana do budynku powinna w znacznej mierze pochodzić ze źródeł odnawialnych (głównie energia ze źródeł rozproszonych, wytwarzana na miejscu lub w pobliżu budynku). Należy przypomnieć, że zgodnie z zapisami tej dyrektywy, państwa członkowskie UE zapewniają, że do 31 grudnia 2020 r. wszystkie nowe budynki będą obiektami o niemal zerowym zużyciu energii, a po 31 grudnia 2018 r. nowe budynki zajmowane przez władze publiczne oraz będące ich własnością staną się obiektami o niemal zerowym zu...