Z meszkami walczą w Gorzowie
W roku ubiegłym mieszkańcy Gorzowa skarżyli się na uciążliwości związane z "inwazją" meszek, dlatego miasto postanowiło wydać tym owadom wojnę. Jak poinformował ppłk Jan Figura, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego, Ochrony Ludności i Spraw Obywatelskich Urzędu Miejskiego, akcja skierowana przeciwko meszkom i komarom rozpoczęła się w Gorzowie 17 maja br., a opracowaną przez Wydział strategię walki zaakceptował Zarząd Miasta.
Meszki zwalczane będą na obszarze ok. 1200 ha. Z użyciem śmigłowców zabezpieczony będzie teren o powierzchni 1 tys. ha, a oprysk naziemny prowadzony będzie na ok. 200 ha. Wykorzystane zostaną dwa preparaty: Trebon - na dorosłe osobniki i Simulin - na postać larwalną. Pierwszym etapem walki objęto dorosłe owady ona obszarze ok. 470 ha, drugi etap skierowany przeciw larwom odbędzie się po upływie ok. 4 - 5 tygodni od terminu pierwszej konfrontacji i prowadzony będzie na powierzchni ok. 680 ha.
O prowadzonej akcji poinformowani zostali mieszkańcy, na słupach ogłoszeniowych pojawiły się plakaty informacyjne, a w pojazdach MPK specjalne wywieszki. Informacje o akcji dotarły także do spółdzielni mieszkaniowych i administracji budynków. O akcji informowały także lokalne media.
Po dwóch opryskach przeprowadzona zostanie szczegółowa inwentaryzacja, która określi, czy potrzebne będą dodatkowe działania oraz gdzie i kiedy najskuteczniej można likwidować "ogniska zapalne". Naczelnik Figura, korzystając z doświadczeń Wrocławia, chce walkę z mes...
Meszki zwalczane będą na obszarze ok. 1200 ha. Z użyciem śmigłowców zabezpieczony będzie teren o powierzchni 1 tys. ha, a oprysk naziemny prowadzony będzie na ok. 200 ha. Wykorzystane zostaną dwa preparaty: Trebon - na dorosłe osobniki i Simulin - na postać larwalną. Pierwszym etapem walki objęto dorosłe owady ona obszarze ok. 470 ha, drugi etap skierowany przeciw larwom odbędzie się po upływie ok. 4 - 5 tygodni od terminu pierwszej konfrontacji i prowadzony będzie na powierzchni ok. 680 ha.
O prowadzonej akcji poinformowani zostali mieszkańcy, na słupach ogłoszeniowych pojawiły się plakaty informacyjne, a w pojazdach MPK specjalne wywieszki. Informacje o akcji dotarły także do spółdzielni mieszkaniowych i administracji budynków. O akcji informowały także lokalne media.
Po dwóch opryskach przeprowadzona zostanie szczegółowa inwentaryzacja, która określi, czy potrzebne będą dodatkowe działania oraz gdzie i kiedy najskuteczniej można likwidować "ogniska zapalne". Naczelnik Figura, korzystając z doświadczeń Wrocławia, chce walkę z mes...