Po krótkiej przerwie, jaką branża wodociągowo-kanalizacyjna miała zaraz po opublikowaniu Prawa wodnego, znów nadszedł czas na wstrzymanie oddechu. Tym razem z powodu Ustawy z 27 października 2017 r. o zmianie ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków oraz niektórych innych ustaw (zwanej dalej: nowelizacją), która powołuje do życia tzw. regulatora branży wodociągowo-kanalizacyjnej.

Przedstawiony w trybie pilnym projekt szybko przechodził kolejne etapy procesu legislacyjnego. W momencie pisania tego tekstu czeka on już tylko na podpis prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Zatem w oczekiwaniu na decyzję głowy państwa, w niniejszym artykule przedstawione zostaną główne zagrożenia dla przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych, związane ze wspomnianą nowelizacją.
Taryfy na trzy lata
Obowiązek przewidywania kosztów i przychodów przez przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne w tak długiej perspektywie jest obarczony ogromnym ryzykiem gospodarczym. Część kosztów, jakie ponoszą przedsiębiorstwa wod-kan, trudno określić w perspektywie dłuższej niż rok. Chodzi między innymi o koszty zużycia energii elektrycznej, koszty wynagrodzeń (w nawiązaniu do płacy minimalnej), stawki podatków lokalnych, opłaty za korzystanie ze środowiska czy też opłaty za usługi wodne, które będą określane przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie w formie informacji rocznej dla opłat stałych, a także informacj...