Trend ten dość dynamicznie rozwija się nie tylko w Polsce. Już od kilku lat przykłady alternatywnych wiat przystankowych pojawiają się także w innych miastach w Europie, Stanach Zjednoczonych, Ameryce Południowej czy na Dalekim Wschodzie.
Poszukiwanie nowych funkcji
Wiata przystankowa jeszcze do niedawna stanowiła wyłącznie urządzenie do ochrony pieszych przed warunkami atmosferycznymi. Ewentualnie w poszczególnych krajach stała się także nośnikiem reklam. Dopiero w ostatnich latach, wraz z rozwojem technologii zielonych dachów i ścian, przystanki autobusowe zaczęły wzbudzać zainteresowanie również projektantów.
W Stanach Zjednoczonych zielone dachy zaczęły się pojawiać na przystankach autobusowych także z myślą o tymczasowej retencji wody opadowej. W Bostonie, Ohio czy Nowym Jorku były to pojedyncze, bardziej demonstracyjne przypadki. Z kolei w Filadelfii zainstalowano ponad 50 specjalnie zaprojektowanych zielonych dachów, które miały wodę deszczową przechwytywać i chronić przed zanieczyszczeniem. Wszystko w ramach programu ?Clean City, Clean Water? realizowanego przez miejski departament ds. wody. Tymczasem w Bogocie, stolicy Kolumbii, przystanki z dachami z rozchodników pojawiły się na ulicach, aby przeciwdziałać zanieczyszczeniom powietrza, podobnie jak w Londynie czy w Sheffield (Wielka Brytania).
Zielony przystanek czy smart przystanek?
Redefinicja funkcji wiat autobusowych odnosi się nie tylko d...