Ocena gospodarowania przez wójtów (burmistrzów, prezydentów miast) gminnym zasobem nieruchomości była głównym celem inspekcji przeprowadzanej od 1 marca do 16 kwietnia 2006 r. przez Najwyższą Izbę Kontroli. Objęto nią 29 urzędów. Przedmiotem kontroli było przede wszystkim określenie zaawansowania komunalizacji, sposobu ewidencjonowania nieruchomości gminnych, prawidłowości ich udostępniania i zbywania oraz planowania wykorzystania gminnego zasobu nieruchomości. Dodatkowo skoncentrowano się na realizacji przez włodarzy miast i gmin zadań z zakresu gospodarowania nieruchomościami, określonych w polskim prawodawstwie. Inspektorzy skupili się również na ujawnieniu ewentualnych mechanizmów korupcjogennych.
Niestety, wyniki przeprowadzonej kontroli są porażające, bowiem – zdaniem NIK-u – wójtowie nie tylko zarządzali gminnym zasobem nieruchomości niezgodnie z zasadą prawidłowej gospodarki, ale również nie posiadali pełnej wiedzy o nieruchomościach gminnych. Większość z nich (69%) sporządzała informacje o stanie mienia komunalnego wbrew przepisom, a tylko co piąty wójt zrealizował ustawowy obowiązek sporządzenia planu wykorzystania gminnych nieruchomości.
W efekcie wpłynęło to na niski stopień realizacji trwającego od 1990 r. procesu komunalizacji nieruchomości, który nie został zakończony w niemal 70% skontrolowanych jednostkach. Tylko w dziewięciu gminach udało się wypełnić ten obowiązek, a władze Torunia, Sopotu, Kielc i Muszyny w ogóle nie posiadały wiedzy...