Prywatne czy miejskie? Dyskusja nad siecią ciepłowniczą we Wrocławiu

Prywatne czy miejskie? Dyskusja nad siecią ciepłowniczą we Wrocławiu
sp
09.02.2018, o godz. 15:47
czas czytania: około 2 minut
1

Wrocławscy przedstawiciele partii Razem i Zielonych apelują do władz stolicy Dolnego Śląska: sieć ciepłownicza powinna wrócić w ręce miasta. Powód? Zbyt wolne podłączenie do niej kamienic, a co za tym idzie - fatalna jakość powietrza.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Miejska sieć ciepłownicza we Wrocławiu w prywatne ręce trafiła w roku 2001. Zarządza nią firma Fortum. W 2017 r. do sieci zostało podłączone osiem kamienic. W kolejce czeka 4,5 tys. budynków. Według wyliczeń przeprowadzonych przez postulantów w tym tempie podłączenie ostatniej miałby nastąpić w roku… 2578.

Razem chce komunalizacji

Stąd propozycja, by miasto odkupiło sieć, a w tym celu – by nie obciążać budżetu – utworzyło miejską spółkę ciepłowniczą. Cześć akcji miałaby trafić w ręce Polskiego Funduszu Rozwoju lub Towarzystwa Finansowego Silesia. – Udział tych inwestorów zależałby od tego, ile miasto może włożyć własnych pieniędzy w projekt i jaki byłby koszt wykupienia sieci. Następnie miasto mogłoby stopniowo odkupywać udziały tych inwestorów np. do momentu zostanie udziałowcem większościowym – uważa Iwo Augustyński z Partii Razem.

Tymczasem wrocławski urząd bardzo dobrze ocenia współpracę z firmą Fortum. Agnieszka Cybulska-Małycha, dyrektor Departamentu Zrównoważonego Rozwoju Urzędu Miejskiego Wrocławia stwierdza, że tempo podłączania kamienic do sieci uzależnione jest od wielu czynników, m.in. wieku budynków, które – zanim zostaną podłączone do sieci – najpierw powinny przejść termomodernizację. To z kolei wymaga nie tylko określonych środków, ale i czasu.

Pakiet antysmogowy jest gotowy?

Kilka dni po zaprezentowaniu pomysłu na odkupienie sieci przez miasto, stronie firmy Fortum ukazał się komunikat dotyczący konsultacji związanych z wrocławskim rynkiem ciepłowniczym. – Od 2006 roku Fortum przyłączyło do sieci ponad 60 tys. mieszkańców – czytamy w informacji. – Chcemy podjąć się realizacji programu ochrony powietrza we Wrocławiu poprzez rozwój infrastruktury ciepłowniczej i nowe podłączenia, zwłaszcza w centrum miasta. Jego elementem będzie specjalny antysmogowy pakiet dla mieszkańców, którzy chcą przyłączyć się do sieci – zaznacza Jacek Ławrecki, rzecznik firmy.

O szczegółach na razie nic nie wiadomo. Przedstawiciele spółki zapewniają jednak, że będą o nich informować. Tymczasem z informacji przekazanych przez wrocławski urzędu wynika, że w 2018 r. do sieci ciepłowniczej ma zostać podłączone 20 kamienic.

Prywatne czy publiczne

Według raportu Energetyka Cieplna opublikowanego w 2017 r., 79 proc. koncesjonowanych przedsiębiorstw ciepłowniczych (345) posiadało jednolitą strukturę właścicielską. 62,6 proc. z nich było własnością sektora publicznego (216), a pozostałe – w znajdowało się w rękach sektora prywatnego (129); zarówno inwestorów krajowych, jak i zagranicznych.

Niejednolitą strukturę właścicielska posiadły 92 przedsiębiorstwa. W większości z nich przewagę udziałów posiadali prywatni właściciele.

Źródła: Onet.pl, money.pl, fortum.pl

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Reklama

ABRYS new [webinaria od 13.06.23]_AD1a

Komentarze (1)


Chochoł

Komentarz #9607 dodany 2018-02-11 20:27:50

To zamach na interesy tych co z Polski uczynili maszynkę do kręcenia lodów na comiesięcznych opłatach za usługi komunalne... Niewiele osób wie o tym, że opłaty za śmieci są we Wrocławiu już trzy razy większe od opłat bogatszych rodzin z Drezna... portalsamorzadowy.pl/gospodarka-komunalna/kto-zarabia-na-odpadach-na-pewno-nie-gminy,98608.html

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Energia i recykling
css.php
Copyright © 2024