Klara Ramm, członkini EurEau relacjonuje: – Rada zatwierdziła podejście ogólne bez żadnych zmian. Powiedziano jednak, że niektóre kwestie wymagają dalszych wyjaśnień i należy to zrobić w rozmowach trójstronnych (czyli podczas negocjacji z Komisją Europejską i Parlamentem Europejskim w tzw. trialogu), które zapewne nie rozpoczną się przed następnym posiedzeniem Parlamentu na początku jesieni (po wyborach).
Aktualizacja norm jakości wody
Jednym z głównych elementów wniosku KE z lutego 2018 r. w sprawie przekształcenia dyrektywy, jest aktualizacja obecnie obowiązujących norm jakości wody, które zostały określone ponad 20 lat temu. Wniosek wprowadza również obowiązek posiadania systemu oceny zagrożeń i zarządzania ryzykiem. Takie podejście powinno w dłuższej perspektywie czasowej obniżyć koszty monitorowania, gwarantując jednocześnie najwyższą jakość wody pitnej.
Ponadto proponowana dyrektywa wprowadza nowe obowiązki w celu poprawy dostępu do wody. Państwa członkowskie będą również musiały zapewnić konsumentom dostęp do informacji na temat usług wodociągowych. Rada proponuje również nową procedurę ustalania wymogów higienicznych dla materiałów mających kontakt z wodą przeznaczoną do spożycia przez ludzi.
Woda pitna dla każdego! Nowe przepisy przyjęte przez Parlament Europejski
Dyrektywa spełnia oczekiwania IGWP
W konsultacjach na poziomie europejskim, ale także krajowym aktywnie uczestniczyła Izba Gospodarcza „Wodociągi Polskie” wspólnie z federacją EurEau. – Cieszymy się, że zaproponowany tekst jest dużo bliższy naszych oczekiwań niż pierwotna propozycja Komisji Europejskiej. Zdajemy sobie sprawę z jeszcze długiej drogi do ostatecznej wersji dyrektywy, która najprawdopodobniej ukaże się pod koniec 2020 roku – podkreśla Klara Ramm.
Więcej informacji na temat Dyrektywy w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (DWD) można przeczytać w marcowym wydaniu miesięcznika „Wodociągi-Kanalizacja”.
Maria_Ela
Komentarz #17720 dodany 2019-05-20 13:15:42
A prezes Komisji Rewizyjnej Spółdzielni RP złożył petycję, chce żeby Spółdzielnia nie miała obowiązku wymiany rur, żeby komorne nie było wyższe. A ja wolę płacić więcej za komorne i mieć wymienione rury. Ale mieszkając w bloku Spółdzielni nie mam nic do powiedzenia, Nikt się mnie nie pyta o zdanie.