Wstrzymali się od głosu
– Podjęliśmy taką decyzję, gdyż w tym dokumencie jest wiele zapisów wątpliwych, których nie chcemy popierać, choć sama idea zielonej Warszawy jest nam bliska – powiedział PAP przewodniczący warszawskiego klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Figura.
– Problem polega na tym, że gdybyśmy przyjęli ten dokument, miasto byłoby zobligowane do jego realizacji właściwie niezależnie od okoliczności. Tymczasem ta “wizja” niesie ze sobą wysokie koszty społeczne – tłumaczy radny Piotr Szyszko. Zwraca uwagę choćby na koszty termomodernizacji, które miałyby obciążyć osoby prywatne czy wysokie ceny czystej energii elektryczne.
– Przecież możemy dążyć do redukcji emisji i bez tego dokumentu, nie mając związanych rąk – dodaje. Nie wierzy w zapewnienia miasta, że strategia “w razie czego” będzie korygowana.
Radny Wiktor Klimiuk dodaje, że rządzący Warszawą chętnie przyjmują tego typu projekty, ale gorzej jest z ich realizacją.
– Kopciuchy miały być zlikwidowane w zeszłym roku, zapowiedzianych nasadzeń drzew w stolicy też nie zrobiono – przypomina.
Rozwiązania “szyte na miarę”
Stołeczny ratusz wyjaśnił, że Zielona Wiza Warszawy to dokument, który zawiera rozwiązania “szyte na miarę” dla stolicy. Powstawał na podstawie konkretnych wskaźników, które pozwoliły m.in. określić wysokość emisji gazów cieplarnianych w Warszawie i dokonać szczegółowej analizy stanu miasta.
Komentarze (0)