Według danych Klubu Jagiellońskiego aglomerację warszawską zamieszkuje 3 mln osób. Ponad milion z nich mieszka poza obrębem granic Miasta Warszawa. Np. w Grodzisku Mazowieckim, Pruszkowie, Mińsku Mazowieckim czy Milanówku. To w nich najbardziej uderzają skutki remontów „Zachodniej”.
Odwołane kursy
PKP Polskie Linie Kolejowe dokonały – kilka dni po wprowadzeniu korekty w rozkładzie jazdy – cięć w kursowaniu pociągów Szybkiej Kolei Miejskiej oraz Kolei Mazowieckich na terenie aglomeracji warszawskiej. – W połączeniu z przebudową Dworca Zachodniego spowodowało to chaos komunikacyjny, który uniemożliwia mieszkańcom stolicy punktualne i bezpieczne dojazdy. Władze stolicy wzywają PKP PLK do szybkich i skutecznych działań mających na celu dobro podróżnych – czytamy w komunikacie Urzędu Miasta Warszawy.
– Minister (z PiS) Andrzej Adamczyk zapowiadał „najlepiej zorganizowaną kolej w Europie”. Tymczasem na torach panuje chaos i zawieszane są kolejne linie – w tym nowe połączenia Szybkiej Kolei Miejskiej, a bardziej punktualne od PKP są koleje w ogarniętej wojną Ukrainie. To jest skandal. Ktoś musi za to odpowiedzieć – komentował Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
Cięcia i opóźnienia
Kolejowy paraliż komunikacyjny w stolicy spowodowany jest przebudową stacji Warszawa Zachodnia – prowadzoną przez PKP Polskie Linie Kolejowe. W związku z pracami większość pociągów pasażerskich przekierowywana jest na tzw. obwodową linię kolejową – do stacji Warszawa Gdańska. Z powodu powtarzających się utrudnień w ruchu PKP PLK zawiesiły kursowanie wybranych pociągów.
– Z kolejowego rozkładu jazdy usuniętych zostało też osiem połączeń Szybkiej Kolei Miejskiej – między Piasecznem a Warszawą Główną (linia S40) – czytamy w komunikacie stołecznego ratusza.
PKP PLK odwołały również 16 pociągów Kolei Mazowieckich, a w przypadku 7 kolejnych – skróciły ich relacje. Kolejowy chaos wpływa na punktualność w kursowaniu pociągów miejskich oraz ogromny tłok.
W poniedziałek, 13 marca, opóźnione były 94 pociągi Kolei Mazowieckich, które planowo przejeżdżają przez stację Warszawa Zachodnia. We wtorek, 14 marca, sytuacja była jeszcze trudniejsza – opóźnienia pociągów wynosiły nawet 100 minut. Dzisiaj jest podobnie. Dlatego wysłaliśmy pismo do zarządcy infrastruktury, czyli PKP PLK, w celu podjęcia pilnych i zdecydowanych działań, które pozwolą Kolejom Mazowieckim realizować usługi przewozowe, a podróżnym zagwarantują punktualną i komfortową podróż – mówi Dariusz Grajda, członek zarządu KM.
Komentarze (0)